ludzie, czy wy macie pojęcie, ze to jest okaleczanie drzew? Że jeśli obetnie się gałąź powyżej 10 cm średnicy i w dodatku zostawi wystający "kikut" to to drzewo zacznie powoli (bardzo powoli) obumierać? Zgody na wycięcie tylu drzew nikt nie wyda, wiec trzeba je skazać na powolną śmierć. .Tylko dlaczego nikt nie myśli podczas sadzenia gdzie, jakie i w jakim odstępie sadzić- przykład ul. Ogólna. Jedno drzewo przy drugim. A za parę lat pewnie "trzeba" będzie je przycinać. Kiedy przyjechałam do Elbląga ćwierć wieku temu, zachwycił mnie bujną zielenią właśnie. I oby taki pozostał.