
- Jechałam autobusem nr 21, na pętli końcowej wsiadł kontroler biletów. Mówię mu, że mam już 70 lat i nie obowiązuje mnie bilet. Kiedy podałam mu dowód osobisty, stwierdził „taka stara i jeszcze żyje”. Czy tak traktuje się ludzi starszych? - opisuje wydarzenia z 20. czerwca pani Irena. Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu poinformował nas, że zabezpieczył monitoring z opisywanego kursu i poprosił o wyjaśnienia kontrolera. Nagranie wideo ma nie potwierdzać wersji Czytelniczki.
Pani Irena 20. czerwca jechała autobusem linii nr 21. Tak opisuje zachowanie kontrolera biletów podczas tego kursu. - Jechałam autobusem nr 21, na pętli końcowej wsiadł kontroler biletów. Mówię mu, że mam już 70 lat i nie obowiązuje mnie bilet. Kiedy podałam mu dowód osobisty, stwierdził „taka stara i jeszcze żyje”. Czy tak traktuje się ludzi starszych? - pisze w liście do redakcji pani Irena.
Kobieta złożyła też skargę w ZKM w Elblągu na zachowanie kontrolera. - Uprzedziłam go, że złożę tą skargę, to kazał mi się nią podetrzeć – relacjonuje wydarzenia pani Irena.
O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu. Jak poinformował nas Michał Górecki, kierownik Działu Zarządzania Komunikacją w ZKM, po otrzymaniu skargi, zabezpieczono monitoring z opisanego kursu, a kontroler został poproszony o przedstawienie relacji ze zdarzenia.
- Zgodnie z relacją kontrolera, przystępując do kontroli biletów, poprosił jedynie o okazanie dokumentu tożsamości. Dokument po sprawdzeniu został zwrócony i z ust kontrolera w stosunku do pasażerki nie padły żadne dalsze słowa. Następnie kontroler oddalił się w pobliże stanowiska kierowcy autobusu, nie angażując się w długie dyskusje z pasażerką. Relację kontrolera potwierdza monitoring wizyjny z autobusu (nagranie wideo bez dźwięku). Nagranie pokazuje, że pasażerka mówi coś do kontrolera oraz innej pasażerki. Podczas dalszej części kursu nie jest widoczne, aby kontroler podejmował z pasażerką kolejną dyskusję – wyjaśnia Michał Górecki.
Jak zaznacza Michał Górecki, kontroler na którego skarży się pasażerka, jest doświadczonym pracownikiem, a przeanalizowany zapis monitoringu nie potwierdza relacji pasażerki.
- Niemniej ZKM zwróci szczególną uwagę na pracę wszystkich kontrolerów biletów, a w najbliższym czasie wszystkim pracownikom zostaną przypomniane zasady profesjonalnej obsługi pasażerów podczas kontroli. Warto w tym miejscu podkreślić że praca kontrolera biletowego choć niezbędna, nie cieszy się poważaniem wśród części pasażerów. Sami kontrolerzy niejednokrotnie spotykają się z agresją nie tylko w pojazdach i na przystankach ale również w Internecie, gdzie dominuje niesłuszne przekonanie o własnej anonimowości i braku konsekwencji wobec osób naruszających prawo – informuje Michał Górecki.
Podkreśla również, że każdemu pasażerowi przysługuje prawo do złożenia odwołania lub też skargi - Każdy taki sygnał przechodzi procedurę weryfikacji, a zgłaszającemu zawsze jest udzielana odpowiedź. Należy jednak pamiętać, że skargi anonimowe zgodnie z przyjętymi zasadami nie są rozpatrywane – informuje Michał Górecki
- Otrzymałam odpowiedź od ZKM, nie było w niej słowa przepraszam – powiedziała nam pani Irena.