UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • "powinny zajmować się służby"
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    Hahahue(2025-08-21)
  • Podobnie jest na ul. Mazurskiej na trawniku przy budynku ZUS. Z trawnika zrobiony parking i pobojowisko, ale służb to nie interesuje.... żal. pl
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Łomatko(2025-08-21)
  • @Ojej - nasi inteligenci ulicę oficjalnie nazwali "Aleją Grunwaldzką" czyli mówienie ulica Aleja Grunwaldzka jest poprawne, gdyby była to al. Grunwaldzka to co innego, a tak człon "Aleja" jest częścią własną nazwy
  • Nie tylko tam. Brak policji. Brak SM. Nie reagują na parkowanie na chodnikach, trawnikach itd... Bo panie u nich na wsi rodzinnej tak się parkuje.
  • A ja jako bezstronny Czytelnik od kilku lat proszę o zdjęcie betonowych słupków przy Alei Grunwaldzkiej i zrobienie w ich miejscu tam gdzie to możliwe miejsc parkingowych o co postuluja też właściciele punktów handlowych i usługowych przy tej Alei. Słupki bez problemu będzie można wykorzystać na Starówce lub Wyspie Spichrzów.
  • Zgubione przez wojsko miny jeździły bez kontroli po Polsce! Gdzie były SKW i Żandarmeria Wojskowa? "Kierownictwo MON całkowicie straciło kontrolę nad tym co dzieje się wojsku. W wyniku niechlujstwa i braku nadzoru mogło dojść do olbrzymiej tragedii". ●W połowie lipca okazało się, że brakuje pięciu palet z minami. Mimo intensywnych poszukiwań, nie znaleziono ich. A wagony, w których przewieziono miny, oddano z powrotem do PKP. Jak się okazało, wagon zdołał przejechać już daleką drogę. Poznań, Warszawa, Białystok, aż w końcu dotarł na magazyn sklepów meblowych niedaleko miejscowości Orla. W wagonie przybyli na miejsce żołnierze znaleźli 200 zagubionych min, czyli ponad 2,2 tony materiału wybuchowego. Ładunek jeździł przez 11 dni cywilnym wagonem. ●Po fakcie rozpoczęły się kontrole, które doprowadziły do stawiania zarzutów szeregowym żołnierzom, którym kazano wykonywać działania przy transporcie i rozładunku, mimo, że wcześniej ich nie przeszkolono. ■Onet informuje, że jeden z żołnierzy popełnił samobójstwo, inny - przeżył próbę samobójczą. Żołnierze twierdzą, że to efekt szukania kozła ofiarnego całej sytuacji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Za PO-PSL-SLD-2,50 cd(2025-08-21)
Reklama