UWAGA!

Pomóżmy czteroletniemu Mikołajowi

 Elbląg, Mikołaj potrzebuje naszej pomocy,
Mikołaj potrzebuje naszej pomocy, fot. arch. rodzinne

Czteroletni elblążanin potrzebuje naszej pomocy. W przedszkolu, do którego uczęszczał, wydarzył się nieszczęśliwy wypadek. Mikołaj zakrztusił się winogronem, doszło do zatrzymania akcji serca i chłopiec w śpiączce trafił do szpitala. Potrzebne są pieniądze na jego leczenie. Pomóc może każdy z nas.

Dokładnie miesiąc temu, 9 lutego we wtorek, mój wtedy jeszcze 3 letni synuś Mikołaj wstał rano, bez większego narzekania, mimo mroźnego i ponurego poranka jak zwykle przygotował się do przedszkola. Ciężko mi o tym pisać, bo łzy same zbierają się do oczu ale niestety....był to ostatni poranek, kiedy Mikołaj był z nami w domu. W przedszkolu zdarzył się nieszczęśliwy wypadek. Podczas drugiego śniadania Mikołaj zaksztusił się winogronem. Doszło do zatrzymania akcji serca. Kiedy dobiegłam do przedszkola widziałam jak mój syn umiera. Karetka dotarła na miejsce po 7 minutach ale dopiero po około 20 udało się udrożnić górne drogi oddechowe. Reanimacja trwała długo... Mikołaj został przewieziony do szpitala w którym niestety nie było oddziału i lekarzy którzy mogli mu pomóc, więc kiedy tylko został zabezpieczony do transportu, wyjechał do innego oddalonego o 60 km gdzie czekała na niego fachowa pomoc - tak mama Mikołaja opisuje tamtą sytuację.

  Elbląg, Pomóżmy czteroletniemu Mikołajowi
fot. arch. prywatne

 

Badania wykazały u Mikołaja wielonarządowe uszkodzenia wywołane niedotlenieniem.

- Tym lekarze nie martwili się tak bardzo jak uszkodzeniem najważniejszego organu w ciele małego Mikołaja. Pojawił się uogólniony obrzęk mózgu. To sprawiło, że walka o jego życie na oddziale intensywnej terapii stała się jeszcze trudniejsza. A Mikołaj odpoczywał sobie dalej i postanowił podjąć walkę. Zawsze mówił o sobie "Miki mały ale silny". Po kilku dniach kontrolny tomograf wykazał że obrzęk ustępuje i można było podjąć decyzję o odłączeniu Mikołaja od leków utrzymujących go w śpiączce farmakologicznej po to by sprawdzić czy mózg podejmie swoje funkcje – czytamy w opisie zamieszczonym przez mamę chłopca na profilu pomagam.pl. Mimo odstawienia leków Mikołaj się nie obudził, pozostaje w śpiączce, ale już nie farmakologicznej, tylko takiej którą spowodowało uszkodzenie mózgu przez jego niedotlenienie.  Potrzebne są pieniądze na jego leczenie.

- Mikołaj będzie wymagał wiele specjalistycznej pomocy, sprzętu, może też dostosowania domu do jego potrzeb. Dlatego właśnie teraz to ja proszę o pomoc, każdą, nawet najdrobniejszą która na pewno wróci do Was, bo każde dobro wraca  - pisze jego mama.

link do zbiórki

daw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama