Początkowo urzędnicy twierdzili, że z chodnikiem przy ul. Browarnej nic nie da się zrobić, bo projekt z 2009 r. nie zakładał jego remontu i nie wiadomo, czy znajdą się na to środki. Szacowano również, że koszt modernizacji wyniósłby 215 tys. zł. Ostatecznie, już w październiku, wiadomo było, że pieniądze na remont znajdą się, a koszty będą niższe. W środę, 12 listopada, dokładnie cztery dni przed wyborami, prezydent Wilk zwołał w tym miejscu konferencję, podczas której wyjaśnił szczegóły tej inwestycji.
- Elblążanie przyzwyczaili się do tego, że drogą nr 503 można przejechać od dawna. Spotykamy się na chodniku, który nie był przewidziany w tej inwestycji. Cieszymy się, że mieszkańcy będą mieli nie tylko ładną drogę, ale bezpieczny i równy chodnik – mówił Jerzy Wilk, prezydent miasta. - Chciałbym przypomnieć, że kontrakt został podpisany 31 października 2011 r., miał być zakończony 31 października 2013 r. Poprzez aneksy przedłużono tę realizację do czerwca tego roku. Tak naprawdę właśnie dzisiaj kończyliśmy prace związane z chodnikiem między ulicą Niską a Dolną, który nie był ujęty w tych pracach.
Na chodnik przy ul. Browarnej oraz związane z nim roboty dotyczące infrastruktury podziemnej przeznaczono 150 tys. zł.
Jak mówił Jerzy Wilk środki na ten cel " musiały się znaleźć w budżecie miasta".
- Oczekiwania mieszkańców były jednoznaczne, państwo również sygnalizowali, że droga ładna, a chodniki w kiepskim stanie – odpowiedział dziennikarzom prezydent.
Jak mówił Jerzy Wilk całość inwestycji to 109 mln zł, z tego dofinansowanie unijne miało wynieść 70 proc., ostatecznie wyniosło 50 proc., bo jak mówił prezydent ok. 30 proc. nie zostało ujętych przy rozliczeniu dofinansowania.
- Miasto musiało dołożyć 50 milionów do projektu, żeby go skończyć – dodał Jerzy Wilk.
Na chodnik przy ul. Browarnej oraz związane z nim roboty dotyczące infrastruktury podziemnej przeznaczono 150 tys. zł.
Jak mówił Jerzy Wilk środki na ten cel " musiały się znaleźć w budżecie miasta".
- Oczekiwania mieszkańców były jednoznaczne, państwo również sygnalizowali, że droga ładna, a chodniki w kiepskim stanie – odpowiedział dziennikarzom prezydent.
Jak mówił Jerzy Wilk całość inwestycji to 109 mln zł, z tego dofinansowanie unijne miało wynieść 70 proc., ostatecznie wyniosło 50 proc., bo jak mówił prezydent ok. 30 proc. nie zostało ujętych przy rozliczeniu dofinansowania.
- Miasto musiało dołożyć 50 milionów do projektu, żeby go skończyć – dodał Jerzy Wilk.
mw