UWAGA!

Ziołowy piknik na dziedzińcu Galerii EL

 Elbląg, Śniadanie na trawie
Śniadanie na trawie (fot. WS)

Wielu elblążan z kocykiem pod pachą, z koszykiem wypełnionym kanapkami, kawą w termosie przybyło dziś (12 sierpnia) na dziedziniec Galerii EL. Na śniadanie. Do porannego posiłku można było dodać aromatyczne zioła, np. miętę do lemoniady, bazylię do twarożku. Tak zakończył się ziElbląg. Zobacz zdjęcia.

Dwudniowa „ziołowa” impreza w Galerii EL okazała się sukcesem. Spora grupa zainteresowanych uczestniczyła w sobotnich warsztatach dotyczących aranżacji przestrzeni. Można było dowiedzieć się także wielu interesujących rzeczy o zwykłej mięcie, ale i o bazylii, tymianku czy oregano. Zainteresowaniem cieszyła się słodka stewia – roślina, która „zawartością cukru w cukrze” przewyższa biały kryształ. Na dziedzińcu galerii ustawiono 200 doniczek z aromatycznymi roślinami.
       Dziś natomiast można było bezkarnie „skubać” zioła i dodawać je do porannego posiłku. Na śniadanie na trawie przybyła liczna grupa i młodych, i starszych, i pań, i panów, a także rodzin z dziećmi. Wielu przybyło na rowerach. Z kocykami i koszykami piknikowymi. Zwykłe kanapki z serem żółtymi czy jajka na twardo, za sprawą ziół, nabierały nowego smaku. Toczyły się też rozmowy, nie tylko na temat ziół.
       - Bardzo nas cieszy zainteresowanie ziElblągiem, które pokazuje, że jest zapotrzebowanie na takie spotkania – mówił Kamil Zimnicki z Elbląskiego Oddziału Abstrakcyjnego, jeden z organizatorów ziElbląga 2012. - Na spotkania luźne, w przyjemnej przestrzeni. Dużo osób „skubało” dziś zioła, co jest fajne. Sam jadłem serek naturalny i też mam w nim bazylię. Każdy mógł przynieść śniadanko, a na miejscu miał świeżutkie zioła. Oprócz tego odbyła się prezentacja przygotowana przez zaprzyjaźnioną restaurację oraz pokaz kulinarny Eweliny Jeziorskiej – w menu pasta fasolowa i zupa meksykańska. Można było wszystkiego spróbować. Ale najfajniejsze jest to, że w większości są to ludzie, którzy nie za często pojawiają się w galerii – dodał. - Może to się zmieni?
       Organizatorzy ziElblaga są zadowoleni z dwudniowej imprezy oraz zainteresowania, jakim się cieszyła.
       - Myślę, że będziemy ten pomysł kontynuować i jeszcze bardziej go rozbudujemy – zapowiada Kamil Zimnicki. - Teraz to był sprawdzian zainteresowania. I udało się.
       Zioła zostaną na dziedzińcu Galerii EL - z doniczek trafią do ziemi. Każdy będzie mógł się nimi „częstować”, zabierając listki do domu, by dodać np. do sałatki. Będzie również możliwość piknikowania na świeżym powietrzu. Tak, jak dziś.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • fajna inicjatywa. Żałuję, że nie mogłam przyjść. Mam nadzieję, że ktoś będzie pilnował tych krzaczków bo za pewne znajdzie się nie jeden wandal, któremu kilka listków nie wystarczy. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ana Hana(2012-08-12)
  • Kto za to zapłacił? Zapraszam do odwiedzenia listy sponsorów m. in. na facebookowym profilu ziELBLĄGA albo na stronie Galerii EL. Uczestnicy spotkania przynosili własne kanapki, pomidory i inne smakołyki, jedna z elbląskich restauracji serwowała dania i udostępniła sprzęt do gotowania potraw kuchni wegetariańskiej, a ja zasponsorowałem jednorazowe talerzyki, kubeczki oraz 2 zgrzewki wody mineralnej i 6 cytryn na lemoniadę dla wszystkich:-) Pokazać paragon z Lidla?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łukasz23(2012-08-12)
  • super inicjatywa! :) Organizujmy się i twórzmy własną żywność i produkujmy własną energię :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Aspartam E951(2012-08-12)
  • Pozdrowienia dla tych co się im chciało. .. a tych co marudzą nie gryzą psy. .. .
  • Gratuluję organizatorom wyśmienitego pomysłu, świetna impreza. Łukaszowi dziękuję za pyszną pachnącą świeżą miętą lemoniadę i zielone nakrętki.
  • ej :) nie marudzę ale WIELU ELBLĄŻAN to chyba przesada heheheheh ej nasze pismarczyki elbląskie :D
  • Ejjj. Marychy nie było oficjalnie a czuć było.
  • Ejjj - przecież przed przyjściem brałam prysznic:-(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marycha z Zielbląga(2012-08-14)
  • Pozdrowienia dla wszystkich zadowolonych z ziELbląga. Cieszę się, że udało się nam takie spotkanie "w sam raz" - ani huczny masowy festyn, ani ekskluzywne party dla elit; -) Kto nie skosztował plenerowego śniadania wśród ziół, przy akompaniamencie bossanovy z okien Galerii EL, niech już rezerwuje sobie czas na kolejne takie spotkanie!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łukasz23(2012-08-14)
  • Łukaszu, wiesz na czym polega przyjemność jedzenia śniadania czy czegokolwiek na świeżym powietrzu? Na tym, że mogę pojechać na rowerach ze swoją rodziną poza miasto, wziąć koszyk z jedzeniem i z dala od samochodów, budowy, ludzi i dźwięków bossanovy spędzić ten czas leżąc do góry brzuchem i wtedy właśnie mogę robić nic. Dzisiaj cieszysz się, że nie był to huczny festyn a z drugiej strony czytamy tu na portelu twoje wpisy zachęcające do udziału. Uważaj bo przez takie działanie zrobisz z tego festyn na którym jedna czy druga firma cateringowa będzie sprzedawała w końcu karkówkę z grilla i kiełbaski, żeby się zwróciło. Bardzo dobrze że się udało, super, tylko teraz się nie zesr. .cie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ~Bartek(2012-08-14)
  • Bartku, dziękuję za cenną radę - będę uważał, żeby się nie zesr. .ć. Tobie i Twojej Rodzinie życzę miłego leżenia brzuchem do góry za miastem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Łukasz23(2012-08-14)
  • Godońku- smacznego :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jamoka(2012-08-15)
Reklama