Dziś (10 sierpnia) około godz. 11.30 na skrzyżowaniu ul. Żuławskiej z obwodnicą Elbląga doszło do zderzenia pojazdu osobowego z ciężarowym. Trzy osoby zostały odwiezione do szpitala. Ruch w rejonie zdarzenia był utrudniony przez kilkanaście minut. Zobacz więcej zdjęć.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu zdarzenia policjanci kierujący pojazdem volkswagen passat jadąc obwodnicą od strony Gronowa Górnego mając na skrzyżowaniu z ul. Żuławską zielone światło skręcał w lewo, w kierunku Helenowa. W czasie wykonywania tego manewru nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierowcy jadącemu pojazdem ciężarowym w kierunku Warszawy. Ciężarówka uderzyła w bok passata.
Volkswagenem oprócz kierującego podróżowała jeszcze kobieta z dwójką dzieci. Cała trójka została zabrana do szpitala na badania. Obaj kierujący byli trzeźwi.
To nie jest wina kierowców, że na tym skrzyżowaniu dochodzi do wypadków. Miejsce to jest źle zaprojektowane i bardzo niebezpieczne. Na całym świecie analizuje się zdarzenia na węzwach i je rozwiązuje poprzez zmiany oznakowań a casem nawet przebudowę skrzyżowania. U nas tylko się pisze i naśmiewa. Przynajmniej raz w tygodniu jest tam dzwon. Ktoś się tym zajmie jak zginie w tym miejscu jakaś szycha. Wtedy zacznie się jakieś działania dla bezpieczeństwa.
men100%, masz chyba jakiś problem z kobietami w tle ? Może czas na rozmowę z psychologiem ? Passatem kierował mężczyzna, a kobieta była jedynie pasażerem. Zresztą, i tak nie ma to znaczenia, bo sam sporo poruszam się autem i skóra mi niekiedy cierpnie, gdy widzę, jak jeżdżą gamoniowaci faceci. Kobiety przynajmniej nie szarżują i są dużo bardziej ostrożne. men100%, całe szczęście, że tacy prawdziwi mężczyźni, jak ty są jednak w mniejszości, bo inaczej zapadłbym się ze wstydu pod ziemię przy pierwszej, napotkanej kobiecie.
badania psychotechniczne powinny obowiązywać każdego użytkownika drug a nie tylko tirowców! to może by porządek na ulicach był jakby głąby za kierownice nie wsiadały!
Nawet nie trzeba będzie odwozić padaki do Korkucia. Przepchnie się go tylko. To za płotem. A skrzyżowanie to faktycznie jest zaprojektowane chyba przez gościa z zespołem Downa.
Powiedział chłopek - rozrtopek. Nawet nie ma się z czego pośmiać w ostatnim komentarzu. Napisał osiołek o czymś, czego nie potrafił, czytając, zrozumieć.
Dziwię się tylko kierującemu Passatem, że naraził inne osoby w tym dzieci na takie zdarzenie. Skończyło się niemiłym przeżyciem i może traumą a mogło gorzej czego nie życzę nikomu. Mimo, że skrzyżowanie jest niebezpieczne to trzeba upewnić się czy można przejechać je bezpiecznie a nie liczyć na fart "a może się uda zdążyć" bo jak widać nie zawsze się uda. Pozdrawiam