W jednym z elbląskich hipermarketów pracownicy ochrony zatrzymali dwóch mężczyzn: 61-latka oraz jego o 3 lata starszego kolegę. Mężczyźni wywołali awanturę z ochroną i pracownikami sklepu po tym, jak ci zauważyli, że częstują się oni m.in. alkoholem wziętym ze sklepowej półki. Obaj odpowiedzą za popełnione wykroczenie.
Dwaj mężczyźni zostali wylegitymowani przez wezwany na miejsce patrol policji. Okazało się, że obaj nie maja stałego adresu zameldowania. Tak też tłumaczyli się ochronie sklepu mówiąc, że nikt im nic nie zrobi.
Przeliczyli się, bo spodziewali się że nie zostaną nawet zatrzymani. Obaj trafili do wytrzeźwienia w pogotowiu socjalnym.
Dziś zostali przesłuchani jako sprawcy popełnienia wykroczenia, a w przypadku osób bez stałego miejsca zameldowania lub obcokrajowcy, sąd może zastosować tzw. tryb przyspieszony i od razu orzec karę. Mężczyźni odpowiedzą za zniszczenie mienia. Kodeks Wykroczeń przewiduje za ten czyn karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Przeliczyli się, bo spodziewali się że nie zostaną nawet zatrzymani. Obaj trafili do wytrzeźwienia w pogotowiu socjalnym.
Dziś zostali przesłuchani jako sprawcy popełnienia wykroczenia, a w przypadku osób bez stałego miejsca zameldowania lub obcokrajowcy, sąd może zastosować tzw. tryb przyspieszony i od razu orzec karę. Mężczyźni odpowiedzą za zniszczenie mienia. Kodeks Wykroczeń przewiduje za ten czyn karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu