Policyjni antyterroryści z Olsztyna oraz elbląscy kryminalni zatrzymali czterech mężczyzn podejrzewanych o dokonanie rozboju na mieszkańcu Elbląga. Mężczyźni używając przemocy wyrzucili z auta kierowcę i odjechali jego samochodem. Policjanci natychmiast podjęli działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców. Teraz bandytom grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
- Kilka dni wcześniej, dwóch - wtedy jeszcze nieznanych - sprawców na elbląskiej obwodnicy zajechało drogę i zatrzymało jadącego osobowym audi A6 mężczyznę – mówi sierżant Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Uderzali w samochód kijem bejsbolowym wybijając w nim dwie szyby. Następnie wyciągnęli kierowcę i pobili go zabierając mu auto.
Elbląscy policjanci podjęli działania operacyjne i szybko ustalili sprawców tego czynu. Okazali się nimi: 21-letni Wojciech W. oraz 20-letni Michał B. Obaj byli znani policji. Do pierwszego zatrzymania doszło przy ul. Robotniczej, kolejne nastąpiło pół godziny później przy ul. Królewieckiej.
- Podczas drugiego zatrzymania policjanci zabezpieczyli także samochód, którym poruszał się jeden z mężczyzn – mówi sierż. Nowacki. - W bagażniku srebrnego audi funkcjonariusze znaleźli pałki przypominające kije bejsbolowe, siekierę oraz metalowe pręty.
Wszyscy zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do komendy. Dwaj z nich: 21-letni Wojciech W. oraz 20-letni Michał B. usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Do pomieszczeń dla zatrzymanych trafił również 26-latek, który w chwili zatrzymania przez antyterrorystów był w towarzystwie Michała B. Dwóm elblążanom grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci będą wnioskowali do prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego dla sprawców rozboju.