Siódmy tydzień metamorfozy

W ostatnim tygodniu metamorfozy pani Ela ma mieszane uczucia, bo – z jednej strony już nie może doczekać się finału, by zobaczyć swoje odmienione oblicze w lustrze, a z drugiej strony z żalem rozstaje się z całym tym „szumem”, ciekawymi zajęciami, rozpieszczającymi ciało i umysł zabiegami.
       - Po tych zwariowanych dwóch miesiącach ciężko mi będzie wrócić do normalnego trybu życia. Zmieniłam się. Będę przestrzegać wskazówek otrzymanych od specjalistów i będę aktywna – przyznaje pani Ela. – Ale najbardziej będzie mi brakowało relaksacyjnych chwil w Wersalu u pani Agnieszki.
       Przez cały czas trwania programu naszej finalistce towarzyszył kierowca z OSK Junior, który zawoził ją w każde miejsce.
       W tym tygodniu pani Ela odbyła ostatnią wizytę w NaturHouse. Beata Majewska, ekspertka reedukacji żywieniowej, jest zadowolona z dwumiesięcznej kuracji. Jak przyznaje, osiem tygodni to mało czasu, a pani Eli udało się zrzucić naprawdę sporo tkanki tłuszczowej.
       Smukłą sylwetkę naszej finalistki idealnie podkreśli bielizna marki Żabex. Dwa komplety podarowane przez firmowy salon bieliźniarski doskonale pasują do nowych kształtów pani Eli.
       Sukcesem zakończyły się również przymiarki sukienek i butów z sklepie Lejdis. Nie możemy zdradzić, na który strój zdecydowała się nasza finalistka, niech to pozostanie tajemnicą do samego końca.
       Podobnie z biżuterią zaprojektowaną w Studio TT – to też ma być niespodzianka!
       Przez te kilka ostatnich tygodni Studio Fintess Odessa stało się drugim domem pani Eli. Nasza finalistka spędzała każdego dnia kilka godzin na siłowni. I na tym nie koniec. Elżbieta Sitarz odwiedzi to miejsce jeszcze kilka razy.
       Natomiast wizyty w gabinecie stomatologicznym dr Doroty Złotowskiej-Hermanowicz pani Elżbieta ma już za sobą.
       W Salonie Urody Wersal na kilka dni przed finałem nasza finalistka przechodzi zabiegi udoskonalające. Agnieszka Szczypska, właścicielka gabinetu kosmetyczno-fryzjerskiego, wykonała pani Eli korektę makijażu permanentnego LTL. Takie korekty wykonuje się zawsze po dwóch tygodniach od pierwszego zabiegu, po to, aby utrwalić kolor makijażu i skorygować ewentualne niedoskonałości. Usta pani Elżbiety mają kontur w kolorze fox, wypełnienie - light cherry, natomiast kreski wokół oczu to pigment kajal, czyli czarny podbity grafitem. W tym tygodniu pani Ela poddana została zabiegowi Hydrodermie Lift Yeux francuskiej marki Guinot, likwidującemu opuchnięcia pod oczami. Zabieg pobudza mięśnie okrężne oka, poprawiając jędrność i napięcie skóry.
       - Już po pierwszym zabiegu zniknęły drobne linie, kurze łapki są wygładzone, a oczy wyglądają młodziej – mówi Agnieszka Szczypska.
       To jednak nie wszystko! W Salonie Urody Wersal nasza finalistka przeszła wyjątkowy zabieg - chirurg kosmetyczny dr Mikołaj Pernak wypełnił pani Elżbiecie bruzdę nosowo-wargową kwasem hialuronowym, zastosowany został szwedzki preparat „Restylan Perlane”, bezpieczny i przebadany klinicznie naturalny wypełniacz. Preparat ten wypełnia zmarszczki oraz stymuluje syntezę białek podporowych i rekonstrukcję włókien kolagenowych. W efekcie bruzda zostaje idealnie wygładzona. Ponadto dr Pernak postanowił usunąć zmarszczki między brwiami i kurze łapki stosując toksynę botulinową (Botox). Efekt wygładzonego czoła i okolic oczu powinien utrzymać się na twarzy pani Elżbiety przez pół roku.
       Specjaliści z Wersalu będą przy pani Eli do końca programu dbając o jej nienaganną fryzurę, perfekcyjny makijaż i dobre samopoczucie podczas wielkiego finału, który już w najbliższą środę.
       Przed panią Elżbietą jeszcze specjalna sesja zdjęciowa wykonana przez firmę Celebracion, a ufundowana przez portEl.pl.
       Gala programu odbędzie się w Klubokawiarni Starovka. Na wszystkich gości czeka wieczór pełen wrażeń, którego gwiazdą będzie nasza finalistka. To właśnie tego dnia zobaczymy panią Elę po raz pierwszy w pełnej krasie już po wiosennej metamorfozie. Po oficjalnej części -pełnej niespodzianek- odbędzie się bankiet przy dźwiękach muzyki klubowej. Wstęp na imprezę tylko na zaproszenia. Oj, będzie się działo!
      
       Zobacz szósty tydzień metamorfozy.