UWAGA!

Kalendarium elbląskie: 3-9 czerwca (odc. 50)

 Elbląg, Iluminacje na fosie obronnej na cześć Zygmunta III
Iluminacje na fosie obronnej na cześć Zygmunta III

Co wydarzyło się w Elblągu na przestrzeni wieków pomiędzy 3 a 9 czerwca? Kiedy Elbląg przyłączono do Polski? W jakim celu nasze miasto odwiedził Zygmunt III Waza? Czym była pierwsza „sprawa elbląska”? Czego przed 100 laty obawiał się ratusz? Kto i kiedy nadał polskie nazwy ulicom Elbląga i jak 20 lat temu witaliśmy Jana Pawła II? Tego i innych ciekawostek możecie się dowiedzieć z pięćdziesiątego już odcinka naszego kalendarium.

3 czerwca 1919 r.
       W trosce o przyszłość

       100 lat temu Magistrat Elbląga wystosował do Berlina pismo w sprawie przyszłości Prus i Elbląga. Elblążanie obawiali się, że w nowej sytuacji geopolitycznej miasto i region czeka zapaść.
      
Po zakończonej klęską Niemiec I wojnie światowej Elbląg stał się miastem przygranicznym. Odcięcie prowincji od reszty niemieckiego państwa zapowiadało kłopoty gospodarcze. Niepewność wzmagały zapowiedzi plebiscytu na Warmii i Mazurach oraz utworzenie Wolnego Miasta Gdańska. Dla Elbląga, związanego ekonomicznie z Gdańskiem (filia stoczni Schichaua), był to wielki problem. W dodatku niepokojąco szybko zaczęły rosnąć ceny.
       W piśmie skierowanym do rządu postulowano w nim m.in. utworzenie w Elblągu wolnego portu, zatrzymanie powiatów ostródzkiego, sztumskiego, suskiego i malborskiego przy Niemczech oraz sprzeciwiano się utworzeniu Wolnego Miasta Gdańska.
      
       4 czerwca 1945 r.
       Miasto na nowo ponazywane

       74 lata temu opracowano projekt polskich nazw dla ulic Elbląga. Większość nadanych latem 1945 roku nazw przetrwała do dzisiaj.
      
24 kwietnia pełnomocnik rządu na okręg mazurski rozesłał do starostów i prezydentów miast pismo zobowiązujące ich do zmian niemieckich nazw ulic na polskie. Zasugerował przy tym, by głównym ulicom nadać imiona: Stalina, Rokossowskiego, 1 Maja, 3 Maja, Sprzymierzonych, Kościuszki, placom natomiast nazwy – Wolności, 11 Listopada, Słowiański, Grunwaldzki. W katalogu propozycji znalazły się polscy pisarze i poeci, malarze i kompozytorzy, oraz regionalni, zasłużeni dla polskości działacze.
       Prace nad polskimi nazwami wywołały ogrom emocji. Nie mogło być wątpliwości co do Stalina i Rokossowskiego, skwapliwie skorzystano też z pozostałych podpowiedzi. Ale ulic i placów w Elblągu było dużo (ponad 370). Spierano się, czy tłumaczyć nazwy niemieckie na język polski, czy też dobierać nazwy podobnie brzmiące (np. Truso na Strusią – sic!). Ktoś rzucił pomysł, by tak pomieszać w nazewnictwie, żeby Niemcy gubili się i czym prędzej stąd wyjechali. Ostatecznie obrano metodę mieszaną: cześć nazw tłumaczono (Blumenstrasse – Kwiatowa, Drausenweg - Druska), innym nadawano nazwy z podobnego klucza (Berlinerstrasse.- Warszawska, Kantstrasse - Kopernika). Tam, gdzie zamieszkali pierwsi polscy osadnicy, pojawiły się nazwy Pionierska, Żeglarska, Osiedle Marynarzy. Warszawiacy przeforsowali swoje skojarzenia: Czerniakowska, Górnośląska, Agrykola, Leszno czy Tamka. Pozostawiono też kilka nazw historycznych, jak Stary Rynek, Kowalska, Mostowa, Zamkowa.
       Z nazwaniem wszystkich ulic uporano się do końca lipca, ale wymiana tablic trwała znacznie dłużej. Po 10 latach doszło do pierwszych zmian. Na fali stalinizmu plac 11 Listopada stał się placem Pstrowskiego (dziś bez nazwy), ulica 3 Maja – Dzierżyńskiego (dzisiaj Browarna), Kościelna – Obrońców Pokoju, Królewiecka – Armii Czerwonej, Krasińskiego - Wojska Polskiego itd.
      
       5 czerwca 1975 r.
       Partyjne władze

       44 lata temu odbyło się pierwsze posiedzenie plenarne Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Elblągu.
      
W Polsce Ludowej panował tzw. system nomenklaturowy, tj. żadnego poważnego stanowiska: ani w administracji, ani w przemyśle, ani nigdzie indziej nie można było objąć bez rekomendacji PZPR. Partia była wszechwładna, stąd jej obrady na każdym szczeblu pilnie śledzono. Już piątego dnia po powstaniu województwa elbląskiego zwołano posiedzenie plenarne Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Można powiedzieć, że zapoznawcze, bo większość aktywu dotąd się nie znała. Obrady odbywały się w auli Technikum Mechanicznego przy ul. Komeńskiego. W posiedzeniu wziął udział członek Biura Politycznego KC PZPR, minister obrony narodowej gen. Wojciech Jaruzelski. Na stanowisko I sekretarza KW PZPR w Elblągu powołano Antoniego Połowniaka, dotychczasowego wojewodę kieleckiego.
      
       6 czerwca 1999 r.
      
Spotkanie z papieżem
      
20 lat temu papież Jan Paweł II na lotnisku elbląskiego Aeroklubu odprawił nabożeństwo czerwcowe. Szacowano, że na spotkanie z papieżem przybyło ok. 300 tys. wiernych z Polski, Litwy i Rosji.

  Elbląg, Pocztówka z 1999 roku
Pocztówka z 1999 roku


      
Zorganizowanie papieskiej pielgrzymki do Elbląga było wielkim wyzwaniem dla miasta, jego mieszkańców i młodej diecezji. Na miejsce spotkania z wiernymi wybrano teren lotniska, na którym przedsiębiorstwa budowlane i żołnierze 14. Batalionu Budowy Lotnisk usypali kopiec i ułożyli asfaltowe drogi. Kopiec i ołtarz zaprojektował prof. Szczepan Baum.
       Jan Paweł II do Elbląga przyleciał helikopterem z Pelplina. Odprawił nabożeństwo czerwcowe i wygłosił homilię. Mówił o przestrzeganiu dziesięciorga przykazań. Przyjął dary od polskich sportowców. Przywitał pielgrzymów z Rosji i Litwy, powspominał, zażartował i pobłogosławił zgromadzonych. Z Elbląga odleciał do Lichenia. Wkrótce potem przystąpiono do rozbiórki kopca.
       W pierwszą rocznicę wizyty Jana Pawła II w Elblągu, 6 czerwca 2000 roku, w parku Traugutta poświęcono pamiątkowy krzyż i tablicę. Inicjatorem takiego upamiętnienia papieskiej wizyty był ówczesny radny Zdzisław Olszewski.
      
       7 czerwca 1698 r.
       Sprawa elbląska

       321 lat temu król Augusta II Sas zawarł z elektorem brandenburskim, Fryderykiem III tajny układ, na mocy którego za kwotę 150 tys. talarów oddał Brandenburczykom Elbląg. Piętnastomiesięczną okupację miasta nazwano „sprawą elbląską”.
       Po co królowi były te pieniądze? – najprawdopodobniej po to, by móc dokonać zamachu stanu i stać się władcą absolutnym. Fryderykowi zaś marzyło się zajęcie Prus Królewskich, połączenie z Brandenburgią i koronowanie się. Panowie, jak to bywa w wielkiej polityce, dogadali się podczas polowania.
       Na początku czerwca 1698 roku Fryderyk III zaprosił Augusta II na polowanie do Puszczy Piskiej. Polowanie było udane - ubito ponad 400 jeleni i łosi, a także stado żubrów. Ale nie zwierzyna była najważniejsza w tych łowach. Władcy zawarli tajny układ, w którym August w zamian za 150 tys. talarów przyzwolił elektorowi na zajęcie Elbląga. Zanim wojska brandenburskie ruszyły na Elbląg, Fryderyk wysłał do stolic europejskich oraz do polskich i litewskich senatorów listy, w których uzasadniał swoje pretensje wobec Rzeczypospolitej. Sprawa Elbląga była bowiem od 40 lat niezałatwiona. Miasto oddano elektorowi na mocy traktatów welawsko-bydgoskich, ale ten nie miał sposobności jego zajęcia. Teraz postanowił zrobić to w białych rękawiczkach. Oblegana przez miesiąc twierdza, nie doczekawszy się pomocy, skapitulowała. Stany pruskie oburzyły się, żądając ukarania Elbląga za otwarcie bram. Elblążanie słali prośby o spłacenie elektora i powrót do Rzeczypospolitej. Senatorowie radzili, jak wykupić lub odbić miasto. Ale Rada Miejska nie złożyła Fryderykowi przysięgi wierności i robiła taki rejwach, że ten 1 lutego 1700 r musiał ustąpić. Jednak, choć częściowo, dopiął swego- rok później w Królewcu koronował się na pierwszego króla w Prusach.
      
       8 czerwca 1454 r.
       Elbląg do Polski

       565 lat temu miasto uroczyście witało polskiego króla Kazimierza Jagiellończyka. Dwa dni wcześniej król podpisał akt o wieczystym przyłączeniu Prus do Polski.
      
8 czerwca 1454 wieczorem przez Bramę Targową na Rynek wjechał królewski orszak. Króla najprawdopodobniej zakwaterowano w ratuszu, taki był zwyczaj. Zresztą miasto nie posiadało odpowiednio przestronnej kamienicy i widać Kazimierz cierpiał niewygody, skoro nakazał rychłe wzniesienie w Elblągu królewskiego dworu (czego nie zrealizowano). Dworzan upchano po mieszczańskich domach. 10 czerwca król przyjął hołd od biskupów diecezji pruskich. Dzień później hołd złożyli reprezentanci ziemi elbląskiej i warmińskiej. W akcie inkorporacyjnym król potwierdził wszystkie posiadane przez stany pruskie przywileje oraz zniósł wiele obciążeń celnych i skarbowych. Zapewniał swobodę handlu i zezwolił wielkim miastom pruskim w czasie wojny bić własną monetę z imieniem królewskim. Tymczasem rozpoczynała się wojna trzynastoletnia.
      
       9 czerwca 1623 r.
       Zygmuntowskie plany
       396 lat temu w Elblągu przebywał król Zygmunt III Waza. Miasto na jego cześć przygotowało efektowną iluminację.

       Król z królewiczem Władysławem, królewną Anną, żoną - królową Konstancją oraz dworem wyruszył w podróż już 9 maja. Celem był Gdańsk, ale podróż okazała się niespodziewanie długa. W jej trakcie król odwiedzał wiele miast i posiadłości szlacheckich, często zbaczając z głównej drogi. Na trasie znalazły się Elbląg i Królewiec, dwa największe po Gdańsku porty ówczesnej Rzeczypospolitej. Celebrowane wizyty służyć miały pozyskaniu szlachty i bogatych mieszczan prowincji pruskich do realizacji planów Zygmunta III. Liczył on, że potajemnie zbuduje flotę, zaciągnie wojsko i z zaskoczenia uderzy w Szwecję, zapewniając swemu synowi panowanie w tym kraju.
       Do Elbląga królewski orszak zjechał 8 czerwca. Burmistrz i Rada starali się, aby miasto godnie przejęło dostojnych gości. Do ich dyspozycji oddano kamienice przy ul. Świętego Ducha. Władze miejskie organizowały liczne i huczne przyjęcia, na których król wyrażał swoje zadowolenie z przywiązania Elbląga do niego i Rzeczypospolitej. Dając temu wyraz, również wydał wspaniałe przyjęcie.  W kolejne dni król składał wizyty przedstawicielom grodu. Interesował się sprawami jego obronności.
       Z Elbląga do Królewca wyruszył 12 czerwca, a do Gdańska przybył 1 lipca. Ale zygmuntowskie plany spaliły na panewce. Zaniepokojony ruchami Zygmunta Gustaw II Adolf uprzedził polskiego władcę, wysyłając na Zatokę Gdańską swoją flotę wojenną. Nie było więc mowy o zaskoczeniu Szwedów.
      
       Kartki z elbląskiego kalendarium publikowane są na antenie telewizji Truso TV (kanał 140 w sieci Vectra) oraz na facebookowym fanpage Truso TV.
      


Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama