
Urząd Morski w Gdyni szuka dostawcy statku – pogłębiarki ssąco-refulującej, która ma pracować na Zalewie Wiślanym. Ile taki statek może kosztować, dowiemy się 31 maja, kiedy zostaną otwarte oferty w przetargu.
Po wybudowaniu kanału przez Mierzeję Wiślaną i toru wodnego przez Zalew Wiślany i rzekę Elbląg konieczne będzie systematyczne pogłębianie toru wodnego. Będzie się tym zajmował Urząd Morski w Gdyni, który niedawno ogłosił przetarg na dostawę nasiębiernej pogłębiarki ssąco-refulującej.
„Przedmiotowa dostawa dotyczy wykonania statku specjalistycznego przez podmiot, którego zadaniem jest kompleksowe opracowanie projektu, zatwierdzonego przez Uznane Towarzystwo Klasyfikacyjne, i na jego podstawie budowa jednostki. W konsekwencji przedmiot zamówienia jest niepodzielny” - czytamy w treści ogłoszenia o przetargu.
Firmy, zainteresowane udziałem w tym postępowaniu, mają czas do 31 maja na przesłanie swoich ofert. Komisja przetargowa będzie brała pod uwagę proponowany okres gwarancji (10 procent oceny), pojemność ładowni statku (30 procent) i oferowaną cenę (60 proc.)
Statek-pogłębiarka ma być gotowy w ciągu 23 miesięcy od daty podpisania umowy z wykonawcą. Ma mieć m.in. ładowność do 1000 metrów sześciennych, co najmniej dwa zamontowane na stałe żurawie. „Zdolność pogłębiania za pomocą jednej wleczonej rury ssącej umieszczonej z prawej burty. Standardowa głębokość pogłębiania powinna wynosić co najmniej 8 m w stanie niezabalastowanym, opcjonalnie wykonawca winien zapewnić możliwość przedłużenia rury ssącej dla osiągnięcia maksymalnie 12 m głębokość pogłębiania w stanie niezabalastowanym” - czytamy w ogłoszeniu przetargowym, które szczegółowo określa wymogi techniczne statku.
Koszt budowy takiej jednostki może wynieśćnawet 40 mln złotych. Dokładną cenę poznamy 31 maja, kiedy odbędzie się otwarcie ofert w przetargu Urzędu Morskiego w Gdyni.