UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Lech Słodownik: To była iście benedyktyńska praca
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Znam tego człowieka i jedyne co mogę o nim powiedzieć to lubi oczerniać ludzi i jest niezwykle arogancki.
  • @nie kolega! - a ja znam twoich kolegów alkoholików. .. ..
  • Dobrze mieć pasję ! Zazdrościcie ? To takie niskie, małomiasteczkowe. Elbląg z okolicami ma tyle pięknych publikacji, powiniśmy wszyscy pękać z dumy !!!!
  • @mamakaroliny - Karolina powinna się wstydzić za mamę
  • Polecam książkę "Legendy i opowieści Elbląga i okolic"Wyd. URAN, z rysunkami Jerzego Domina, Są tam też m. in. legendy autorstwa L. Słodownika i wielu innych wspaniałych autorów -cudna, edukacyjna !
  • @tow. Lenin zza grobu - Von Staufenberg był oficerem Wehrmachtu, który przysięgał, bo jeśli służył w "niemieckim wojsku", to musiał, wierność "Führerowi"i który, jak każdy honorowy oficer, brał swoją przysięgę poważnie. Przebieg i wydarzenia wojenne doprowadziły do tego, że gotów był tę przysięgę złamać i, z narażeniem życia swojego ale i swoich najbliższych ("Sippenhaftung"), działać. Przeprowadzony przez niego zamach na Adolfa H. nie miał w zamiarze utrzymania nazistów przy władzy, a właśnie ich od niej odsunięcie, stąd twierdzenie, że von Staufenberg był "nazistą pełną gąbą"uwłacza pamięci człowieka, który miał odwagę i za tę odwagę zapłacił cenę najwyższą. Owszem, wszystko to odbywało się późno nieco, ale kto trochę czyta na ten temat, ten wie, że nie było to takie proste, jak pokazuje to film z Tomem C.
  • Tworzenie i pisanie, opracowywanie i wydawanie książek w formie papierowej to prawdziwy cud, to coś wspaniałego, Jest na szczęście powrót do takiej właśnie formy. Pozostaną na wieki w bibliotekach mam nadzieję dla historii, chociaż często one właśnie pozbywają się książek nie wiedząc do czego zostały powołane. Dzięki wszystkim którzy to robią.
  • No cóż. Pan Głebokie Gardło o przepraszam Głęboka Myśl każdego kto nie popierał AH utożsamia z antynazistą. Wydaje się, że to wyraz dzisiejszej niemieckiej myśli politycznej która zmierza do uznania, że w czasie IIWŚ Niemcy zostali napadnięci przez nazistów a bohaterski naród niemiecki walczył z SSmanami w obronie Żydów. DO dyskusji merytorycznej jestem gotowy. Od głupków / do czego Głebokie Gardło, przepraszam Głęboka Myśl się posunął / nie będę wyzywał. Idee Sz. P. Kolińskiego są mi obce tak samo jak komunistom są obce równość i sprawiedliwość. Pozdrawiam. Hashtagi: #tow.Leninzzagrobu.
  • Nie oczerniaj moich znajomych jeśli ich nie znasz. Ja tego Pana (były funk. SB)i mam prawo wypowiedzieć się na jego temat.
  • @RobertKoliński - "Co zaś do tego pytania odnośnie "szacunku do junkierki"GM przeczytała pańskie komentarze uważnie i choć zasadniczo zgadza się z ich treścią to pozostaje przy swoim stanowisku pozostając z szacunkiem do zaprezentowanego w częściach 1 - 3.Szkoda, że dopisał pan ostatni post. ..
  • "No cóż. Pan Głebokie Gardło o przepraszam Głęboka Myśl"Szanowny oponencie GM gratuluje zapoznania się z wiekopomnym dziełem o jakże enigmatycznym tytule Głębokie Gardło. Jest mi w sposób niewysłowiony przykro, że GG i GM to dwa całkowicie odrębne byty zaś stosunkowo niewinny acz brutalny atak "ad personam"nie poparty żadnymi argumentami merytorycznymi zawsze świadczy o tym samym i tak światła osoba jak oponent GM doskonale wie i rozumie o czym. .. Czytanie ze zrozumieniem jest czynnością trudną i wymagającą koordynacji na poziomie mózg-oko, bo w takim przypadku jak ta dyskusja wyjątkowo słabo jawi się projekcja własnych lęków i przekonań na cudzą wypowiedź całkowicie obok jej sensu i brzmienia. Dlaczego taka ocena ? Dyskusja z panem Kolińskim nie odbywała się na temat narodu niemieckiego, tylko dwóch osób, von Stauffenberga i Marion von Donhoff. Podobnych im anonimowych Niemców było zdecydowanie więcej lecz w owym czasie zazwyczaj szybko kończyli swój żywot. Wypowiedź GM ograniczała się wyłącznie do tej dwójki i nigdzie nie da przeczytać prób usprawiedliwiania narodu niemieckiego i jego postawy wobec rządów NSDAP w latach 1933 - 45.
  • @Kat_Na_Idiotów - jak to miało miejsce z panem Marianem Kuleszą, czyż nie wykasowano wszystkich komentarzy?
Reklama