UWAGA!

Olimpia – Stomil. Więcej niż mecz!

 Elbląg, Kibice liczą na wiele sportowych emocji podczas derbowego spotkania
Kibice liczą na wiele sportowych emocji podczas derbowego spotkania (fot. Anna Dembińska)

Środowe spotkanie ze Stomilem Olsztyn nie będzie po prostu meczem. To wydarzenie od dawna elektryzuje kibiców, w powietrzu unosi się zapach piłkarskiego święta, jakiego Elbląg nie widział od dawna. Kolejki ustawiające się po bilet do klubowych kas, transmisja meczu w telewizji i perspektywa pełnego wypełnienia trybun przez kibiców, którzy za wszelką cenę chcą zedrzeć gardła za żółto-biało-niebieskich - to wszystko w środę na A8!

Mobilizacja towarzysząca starciu z drużyną z Olsztyna jest ogromna, a zainteresowanie meczem niespotykane w elbląskich realiach. Na co będzie nas stać w środowym spotkaniu? Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że to jedno z tych starć, których zwyczajnie nie można przegrać. Zespół prowadzony przez Przemysława Gomułkę pokazał już w tym sezonie, że braku charakteru nie można mu zarzucić. Czy zdoła wznieść się na wyżyny własnych umiejętności i zdeklasować Stomil? To jest jak najbardziej realne, ale o tym, czy w tym pojedynku zaważy o rezultacie konsekwencja, łut szczęścia czy idealnie dopasowana pod rywala taktyka – przekonamy się już w środę! Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi na A8 o g. 19.

Co wiadomo o rywalu? Zeszły sezon Fortuna 1. Ligi olsztynianie zakończyli na 16. miejscu w tabeli, co oznaczało degradację do niżej ligi. Biało-niebieskim zdecydowanie nie udało się zwojować 1. ligowych boisk – poprzednie sezony kończyli trzykrotnie na 14. lokacie i raz, w sezonie 2019/2020 na 10., co było najlepszym rezultatem. Władze Stomilu do ostatniej chwili liczyły na to, że Skrze Częstochowa nie uda się uzyskać licencji do gry na zapleczu ekstraklasy i tym samym warunkowo zapewnią sobie utrzymanie. Nic jednak z tego nie wyszło, a Stomilowcy przywitali się z drugą ligą.

Nowe realia wymusiły przebudowę zespołu z Warmii. Łukasz Moneta, Patryk Mikita, Jonatan Straus, Wojciech Reiman czy Merveille Fundambu – tych zawodników, którzy jeszcze w sezonie 2021/22 stanowili o sile drużyny, już nie zobaczymy w barwach Stomilu. Do macierzystych klubów z wypożyczeń powrócili także: Kacper Tobiasz, Jakub Kisiel, Hubert Sobol czy Krzysztof Toporkiewicz. Do Warszawy przeniósł się również dotychczasowy trener – Piotr Jacek, który od początku obecnego sezonu piastuje stanowisko szkoleniowca II zespołu Legii. W jego miejsce włodarze klubu zatrudnili Szymona Grabowskiego, który z ubiegłych rozgrywkach prowadził Podhale Nowy Targ, klub występujący w trzeciej lidze. Pod jego sterami Podhalanie w sezonie 2021/22 uplasowali się na 5. miejscu w IV grupie III ligi.

W okienku transferowym poprzedzającym start obecnych rozgrywek biało-niebiescy nie przeprowadzili spektakularnych transferów. Szeregi drużyny zasilili tacy zawodnicy jak powracający z wypożyczenia do Znicza Biała Piska Mateusz Jońca, Szymon Dowgiałło z Sokoła Ostróda, Lukáš Kubáň z Wisły Puławy, czy Piotr Kurbiel i Hubert Krawczun znani z gry w żółto-biało-niebieskich barwach w poprzedniej kampanii.

Zespół trenera Grabowskiego raczej nie może liczyć na szybki powrót na zaplecze Ekstraklasy. Stomil od lat nie jest w stanie znaleźć nici porozumienia z władzami miasta, a gra na poziomie pierwszoligowym bez środków z ratusza może być utrudniona. Początek obecnych rozgrywek również nie jest najmocniejszy – ekipa z Olszyna do tej pory mierzyła się z trzema beniaminkami 2. ligi ( 0:0 z Kotwicą, 1:1 z Polonią i 6:2 z rezerwami Zagłębia ). W ostatniej, 4. kolejce goniąc przez cały mecz wynik, udało im się doprowadzić do wyrównania z Garbarnią. W 87. spotkania bramkę decydującą o podziale punktów zdobył Jakub Tecław. Obecnie to najskuteczniejszy zawodnik Stomilu z dorobkiem 3 goli (2. bramki zdobyte po rzutach karnych). Stomil z punktem przewagi nad Olimpią plasuje się trzy oczka wyżej w drugoligowej stawce – na 6. lokacie.

Jak wygląda dotychczasowy bilans spotkań obu zespołów? Ze Stomilem Olimpia mierzyła się 17-krotnie w meczach o stawkę. Związkowi z siedmiu potyczek wracali z tarczą, czterokrotnie dzielili się punktami i sześć razy schodzili z boiska pokonani. Bilans bramkowy: 19-22.

Sędzią głównym środowego spotkania będzie Konrad Aluszyk z Torunia, który w ubiegłorocznych rozgrywkach eWinner 2. ligi “gwizdał” Olimpii dwukrotnie. Oba te spotkania elblążanie wygrali – 2:1 z GKS Bełchatów i 2:0 ze Zniczem Pruszków. W obu meczach pewnie wykorzystali jedenastki podyktowane za faule na żółto-biało-niebieskich. Kartki? Łącznie Olimpijczycy obejrzeli 8. żółtych.

Kibice żółto-biało-niebieskich apelują o przyjście na mecz w białych koszulkach lub bluzach. Początek spotkania (środa, 10 sierpnia) o godzinie 19 na Stadionie Miejskim w Elblągu. Bilety są sprzedawane tylko w kasie klubowej (kasa czynna w godzinach 12 - 19). Otwarte będą sektory A1, A2, VIP, B3 oraz łuk.

 

Transmisję na żywo ze spotkania przeprowadzi TVP Sport.

informacja Olimpii Elbląg, oprac. red.

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama