
Kolejny etap łagodzenia obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa zakłada także udostępnienie do użytku placów zabaw dla dzieci. Najmłodsi będą mogli wrócić na nie już w najbliższą sobotę, 30 maja.
Zabawa w dwumetrowym odstępie?
Warto zaznaczyć, że do tej pory, zwłaszcza w cieplejsze dni, zakaz korzystania z placów zabaw był przez niektórych rodziców i dzieci traktowany dość swobodnie, dochodziło nawet do zrywania taśm zabezpieczających przed wejściem na nie, które umieszczały m. in. spółdzielnie mieszkaniowe. Chociaż najbliższy weekend przynosi "odmrożenie" placów zabaw, pozostaje pytanie, czy w związku z pandemią w tych miejscach zostaną wprowadzone nowe zasady użytkowania. Póki co brakuje w tym względzie konkretnych wytycznych od władz. Na stronie rządowej możemy znaleźć jedynie następującą informację: "Już od 30 maja będziemy mogli korzystać z siłowni na świeżym powietrzu, placów zabaw, a także z małej infrastruktury leśnej".
Do informacji na temat ewentualnych wytycznych dotarło RMF FM. Według wiadomości na stronie RMF 24, żeby wejść na plac zabaw, będzie trzeba się upewnić, że dzieci będą miały możliwość zachowania od siebie 2 m odstępu. Chociaż dzieci nie będą musiały zasłaniać nosa i ust, to taki nakaz będzie obowiązywał rodziców wchodzących na place zabaw. W życie ma wejść też zalecenie, by właściciel placu zabaw, np. gmina lub spółdzielnia mieszkaniowa, dbał o stałą dezynfekcję obiektów znajdujących się na placu zabaw, takich jak huśtawki i zjeżdżalnie.
"Eksperci radzą, by w tej sytuacji nosić ze sobą płyn odkażający i samemu dezynfekować powierzchnie, z których ma korzystać bawiące się dziecko" – czytamy na RMF 24. Portal podaje, że Sanepid konsultuje obecnie ostateczny kształt zaleceń dotyczących placów zabaw.
"Liczę na zdrowy rozsądek rodziców"
Nawet jeśli odgórne zalecenia ukażą się jeszcze dziś, właściciele placów zabaw będą mieli tylko jeden dzień na to, by przygotować je do spełniania nowych wymogów.
- Nie otrzymaliśmy do tej pory żadnych szczegółowych wytycznych – mówi Mirosława Meirowska, prezes zarządu w Spółdzielni Mieszkaniowej "Zakrzewo". - Informacje na ten temat pojawiają się na portalach internetowych i w prasie. Zastosujemy racjonalne rozwiązania, które były proponowane przy otwarciu innych obiektów. W piątek zdezynfekujemy te urządzenia, które można, czyli metalowe. Drewniane niestety zakleimy jako niedostępne do użytku. Ważną rolę odgrywa tu zdrowy rozsądek rodziców, nikt z nas nie będzie stał nad nimi, jeżeli dzieci na placach zabaw będzie za dużo – podkreśla.
Mirosława Meirowska przewiduje jednak, że pojawią się wkrótce konkretne, odgórne wskazania odnośnie otwarcia placów zabaw.
- W publikacjach, do których dotarłam, pojawiają się informacje o wytycznych z Sanepidu, jakieś więc powinny się pojawić. Czy one pojawią się jutro, czy w poniedziałek, trudno powiedzieć. My przygotowujemy dezynfekcję tego, co dezynfekować można i udostępnimy te place na ile to jest możliwe. Chcielibyśmy, żeby szczegółowe wytyczne ukazywały się z odpowiednim wyprzedzeniem, żebyśmy mieli szansę dostosować się do nich. Wiemy przecież doskonale, że aura się zmienia, jest końcówka maja, a dzieci, w dodatku wymęczone dotychczasowymi ograniczaniami, będą po tych placach biegać i to jest normalne. Chcielibyśmy przygotować się tak, jak tylko możemy. Jeszcze raz podkreślam, że liczę na zdrowy rozsądek rodziców. Nikt z nas nie ma możliwości stania i czuwania, co będzie się działo na placach zabaw. Rodzice muszą mieć pieczę nad swoim potomstwem – mówi prezes.
Dodaje, że choć dezynfekowanie placów zabaw należy do administrujących terenem, nie ma jednak możliwości, by ktoś czuwał na nich nieustannie i dezynfekował sprzęt po każdorazowym użyciu przez dziecko.
Zastosujemy się do wskazań, gdy tylko jakieś się pojawią
Jolanta Bogdanowicz, zastępca kierownika działu techniczno-eksploatacyjnego w Elbląskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Sielanka” również podkreśla, że odgórnych wskazań nie ma.
- Wiemy tylko, że place zabaw mogą być otwarte – zaznacza. - Kiedy otrzymamy oficjalne rozporządzenia, oczywiście będziemy warunkować otwarcie placów zabaw spełnieniem wymogów. Na ten moment jednak nie mamy takich informacji. Spodziewaliśmy się oczywiście, że nastąpi taki moment, że place zabaw będzie można otworzyć, więc jak co roku przygotowujemy się do tego. Administratorzy dokonali oceny stanu technicznego urządzeń zabawowych, wykonawcy już naprawiają urządzenia, żeby były przygotowane na otwarcie placów zabaw. Uruchomione zostało zlecenie na wymianę piasku w piaskownicach, wybierany będzie stary zanieczyszczony piasek, a następnie przywieziony nowy. Dowóz piasku rozpocznie się od poniedziałku tj. 8 czerwca. Otwieranie placów zabaw będzie odbywało się sukcesywnie, po dowiezieniu piasku do piaskownicy na danym placu zabaw i gdy będziemy pewni, że spełniamy mogące się wkrótce ukazać wymogi sanitarne, gdyż priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców.
Jolanta Bogdanowicz podkreśla, że o tej sprawie będą informowani mieszkańcy w formie ogłoszeń umieszczonych na klatkach schodowych.
Pewne decyzje nie wymagają zarządzeń
Według Jolanty Bogdanowicz, nawet gdy brakuje szczegółowych, odgórnych wskazań, poszczególne podmioty mogą samodzielnie wprowadzać odpowiednie regulacje dotyczące stanu pandemii.
- Nawet gdy nie było wskazań odnośnie np. dezynfekcji na samym początku (sytuacji pandemii – dop. red.), podjęliśmy decyzję o dezynfekcji klamek, włączników, balustrad choć nikt nam tego nie wskazywał i nie podpowiadał. Sami oceniliśmy, że należy to zrobić, że są to elementy najczęściej dotykane przez mieszkańców. Tak samo było z dezynfekcją i codziennym przemywaniem wind – podkreśla. - To jest robione cały czas. Osoby, które sprzątają klatki, wykonują te czynności trzy razy dziennie i będzie tak nadal. Jeśli jednak chodzi o same place zabaw, trudno takie rzeczy wprowadzać. Tu rodzice powinni odpowiadać za zachowanie dwumetrowego dystansu oraz zadbać o dezynfekcję rąk bądź maseczki.
O komentarz w sprawie zbliżającego się otwarcia placów zabaw i ewentualnych wytycznych sanitarnych z tym związanych zwróciliśmy się dziś także Zarządu Budynków Komunalnych, który zarządza placami zabaw na terenach miejskich. Odpowiedź ZBK otrzymaliśmy w piątek, publikujemy ją tutaj.
Aktualizacja z godz. 16. Głos w sprawie otwarcia placów zabaw zabrał dziś Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Podkreślił, że place zostaną otwarte, jednak wiąże się to z zachowaniem pewnych zasad. - Liczymy na zdrowy rozsądek rodziców – podkreślił rzecznik, odnosząc się do kwestii potencjalnej kumulacji zbyt dużej liczby osób na placach. Zaznaczył, że jeżeli nie ma możliwości zachowania dwóch metrów dystansu, wszyscy korzystający z takich miejsc powinni nosić maseczki. Dotyczy to również dzieci powyżej 4. roku życia. Poinformował też, że jeśli GIS wyda takie zalecenie, place zabaw będą musiały być poddane regularnej dezynfekcji.