UWAGA!

----

Finałowe remisy Olimpii II i Concordii

 Elbląg, Concordia zajęła siódme miejsce w tabeli IV ligi
Concordia zajęła siódme miejsce w tabeli IV ligi (fot. SM, archiwum portEl.pl)

Elbląski futbol zakończył sezon w forBET IV lidze z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Choć nie brakowało momentów napięcia i niepewności, ostatecznie obie nasze drużyny uplasowały się w środku tabeli. Finałowe akordy Olimpii II i Concordii przyniosły podział punktów, które w pełni oddają charakter ich ligowej wiosny: momentami nerwowej, ale sumarycznie rozsądnej i dojrzałe rozegranej.

Przed meczem kwestia utrzymania Olimpii II w forBET IV lidze pozostawała niejasna. Wszystko zależało od kilku czynników, o których wspominaliśmy w zapowiedzi. Sytuacja pełna znaków zapytania, podsycająca napięcie. Jednak jedno rozwiązanie mogło przeciąć wszelkie spekulacje, wystarczyło wygrać. Triumf odniesiony własnym wysiłkiem, wywalczony na murawie, oznaczałby pewność, spokój i ligowy byt przypieczętowany już teraz, niezależnie od doniesień z innych stadionów.

Olimpia II rozpoczęła bez nerwowości, z pełną kontrolą tempa i piłki. Od pierwszych minut narzuciła swoje warunki, grając odważnie i z pomysłem. W piątej minucie oglądaliśmy pierwszy sygnał ostrzegawczy, do strzału doszedł Jan Piróg. Uderzenie minęło bramkę, ale nie wynikło z chaosu, ale z przemyślanej, zespołowej akcji. Oglądaliśmy obietnicę, że młodzież z Elbląga wie, po co wyszła na boisko. Kolejna godna odnotowania akcja nadeszła w 27. minucie. Tym razem na strzał z dystansu zdecydował się Dziurdzia, posyłając piłkę z dużą siłą w kierunku bramki. Futbolówka sprawiła sporo kłopotów Kleczkowskiemu, ale koniec końców zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.

Ostatecznie goli w pierwszej połowie nie oglądaliśmy. W korespondencyjnych pojedynkach Pisa Barczewo remisowała z Sokołem Ostróda, a Mazur Ełk z Mrągowią Mrągowo 1:1. Tym samym w tabeli utrzymywał się status quo, Olimpia II wciąż na 11. miejscu, gwarantującym utrzymanie w forBET IV lidze.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie, ponownie Olimpia rozpoczęła z animuszem. Najpierw spróbował Michoń, a za chwilę Alan Dziurdzia wyszedł sam na sam z bramkarzem, mając sporo czasu na przemyślaną decyzję. Niestety, zamiast wpakować piłkę do siatki, posłał ją zbyt lekko i zbyt czytelnie.

Ogólnie druga połowa nie przyniosła jakiś ekstremalnie wielkich emocji. Olimpia II wykazywała się większą aktywnością, ale sytuacji było jak na lekarstwo. Ostatecznie podopieczni trenera Przybyły zremisowali, dopisali punkt na swoim koncie i umocniła się na 11. miejscu w tabeli (Pisa i Mazur przegrały). Już wszelkie spekulacje Olimpię nie dotyczą, utrzymanie jest pewne.

 

Olimpia II Elbląg - Mamry Giżycko 0:0

Olimpia II: Januszewski - Piróg, Sznajder, Sikora, Rychter (82’ Wilczek), Leszczyński, Dettlaff, Majewski (90’ Turulski), Sargalski, Michoń (65’ Koziełło), Dziurdzia (82’ Pruszkowski)

 

Jeziorak Iława zremisował z Concordią Elbląg 3:3. Gospodarze, walczący o utrzymanie, potrzebowali punktów, żeby pozostać w grze o ligowy byt. Z kolei drużyna z Elbląga, mająca zapewnione miejsce w środku stawki, przyjechała do Iławy z czysto ambicjonalnym celem rozegrania jak najlepszego meczu.

Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, mimo że obie drużyny miały okazje do otwarcia wyniku. Emocje rozpoczęły się po przerwie. W 51. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Concordii po faulu na Sebastianie Tomczuku. Radosław Bukacki pewnym strzałem z jedenastu metrów dał gościom prowadzenie. Reakcja Jezioraka była natychmiastowa. Już po chwili do wyrównania doprowadził Kotaro, a następnie do siatki trafili kolejno Patryk Wieliczko dla Concordii i Jakub Stanikowski dla gospodarzy. Trzy bramki w trzy minuty, fragment meczu, który na długo zapadnie w pamięć kibiców.

W 67. minucie Concordia ponownie wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie Tomczuka zakończyło się zagraniem ręką obrońcy Jezioraka, a rzut karny na gola zamienił Wieliczko. Gospodarze nie zamierzali się poddać i jeszcze raz zdołali doprowadzić do remisu, bramkę na 3:3, po pięknym strzale z rzutu wolnego, zdobył dobrze znany z występów w Olimpii Elbląg, Tomasz Sedlewski.

Concordia Elbląg zakończyła sezon na siódmej pozycji w tabeli, potwierdzając przynależność do czołówki ligi. Jezioraka Iława czekają jeszcze baraże, w których walczyć będzie o utrzymanie.

 

Jeziorak Iława - Concordia Elbląg 3:3 (0:0)

0:1 - Bukacki (51. min. - rzut karny), 1:1 - Kotaro (51. min.), 1:2 - Wieliczki (53. min.), 2:2 - Stanikowski (57. min.), 2:3 - Wieliczki (67. min. - rzut karny), 3:3 - Sedlewski (69. min.)

 

Concordia: Bigas – Stolarowicz, Tomczuk (75’ Lipowski), Bukacki, Fercho, Cenkner (60’ Łęcki), Rogoz, Filipczyk, Kaczorowski, Piech (64’ Czerniec), Wieliczko.

qba

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama