Aż sześćdziesiąt dwie bramki bramki padły w meczu MKS Grudziądz z KPR Elbląg. Od początku spotkania na parkiecie dominował beniaminek I-ligowych rozgrywek, który pokonał zespół Grzegorza Czapli 36:26. Elblążanie zakończyli pierwszą rundę na miejscu szóstym.
Faworytem pojedynku MKS z KPR był zespół z Grudziądza, który mimo iż jest beniaminkiem rozgrywek, radzi sobie bardzo dobrze. Podopieczni Sylwestra Ziółkowskiego od początku sezonu idą jak burza i przegrali jedynie dwa mecze. Elblążanie zanotowali dwie porażki więcej i jechali do Grudziądza z nadzieją na urwanie punktów.
Od początku pojedynku na parkiecie dominowali gospodarze, którzy z łatwością zdobywali gole. Elblążanie rozpoczęli grę z wysuniętym obrońcą, Joachim Kowalkowski miał za zadanie indywidualnie pilnować Artura Sadowskiego. Defensywa przyjezdnych nie sprawiała grudziądzanom większych problemów i w 10 minucie prowadzili 7:3. Niestety w międzyczasie kontuzji kolana doznał Darek Muracki. Po kolejnej stracie, gdy piłkarze MKS mieli już siedem goli więcej, o przerwę poprosił Grzegorz Czapla. Po wznowieniu nadal lepiej na parkiecie prezentowali się gospodarze, chociaż oni także popełniali błędy. Z łatwością przychodziła im gra z kołowym i po kolejnym trafieniu obrotowego, tablica wyników wskazywała 19:11. Do przerwy przyjezdni zdołali odrobić jedno trafienie i do szatni udali się przy wyniku 21:14.
Po zmianie stron tylko na kilka minut gra się wyrównała, a pierwsze dwa gole padły z rąk elblążan. Potem piłkarze KPR zanotowali przestój, a gospodarze raz za razem trafiali do siatki. Grudziądzanie z łatwością wykańczali akcje ofensywne, często oddawali rzuty z czystych pozycji, a po drugiej stronie kilkukrotnie przed utratą golą uchronił ich bramkarz. Gospodarze rzucili pięć bramek z rzędu i tablica wyników wskazywała 31:19. Podopieczni Grzegorza Czapli wielokrotnie mylili się przy rozgrywaniu piłki i ją tracili. W 52. minucie przewaga gospodarzy urosła już do czternastu goli. Elblążanie dopiero w ostatnich akcjach zdołali zminimalizować rozmiar porażki do dziesięciu bramek (36:26).
MKS Grudziądz - KPR Elbląg 36:26 (21:14)
KPR: Shupyk, Jaworski, Plak - Załuski 6, Kowalkowski 5, Stępień 4, Kowszuk 3, Peret 2, Chyła 2, Nowak 2, Nowakowski 2, Budzich, Muracki, Reseman, Solecki, Sparzak.
Zobacz tabelę i terminarz I ligi mężczyzn.
Drugą rundę rozgrywek elblążanie rozpoczną wyjazdowym meczem z Usarem Kwidzyn w ostatni weekend stycznia 2021 roku.