UWAGA!

Punkt na Krakusa

 Elbląg, Punkt na Krakusa
fot. Anna Dembińska (arch. portEl.pl)

Po sobotnim meczu konto punktowe Concordii w III lidze wzbogaciło się o punkt. Pomarańczowo-czarni na własnym stadionie zremisowali z Ursusem Warszawa.

Concordia Elbląg potrzebuje punktów jak tlenu. Z tego powodu można być umiarkowanie zadowolonym z sobotniego remisu z Ursusem Warszawa. Obie drużyny miały okazje, aby zdobyć komplet punktów, ostatecznie podzieliły się nimi podzieliły i taki wynik wydaje się sprawiedliwy z przebiegu gry.

Możemy gdybać, jak potoczyłby się mecz, gdyby w początkowych minutach spotkania Hubert Szramka wykorzystał swoje sytuacje, aby otworzyć wynik. Nie wykorzystał, zaatakowali goście i już w 14. minucie Maciej Prusinowski znalazł lukę w defensywie Concordii i strzałem z dystansu umieścił piłkę w bramce.

- Czekaliśmy na swoje szanse. Mieliśmy w pierwszej połowie dwie dogodne sytuacje. To goście byli zdecydowanie dłużej przy piłce - mówił Janusz Buczkowski, trener Concordii Elbląg.

Gospodarze oddali inicjatywę gościom i swoich szans szukali w kontratakach. Do przerwy wynik się nie zmienił. A po przerwie trener Janusz Buczkowski dokonał zmian w ustawieniu i...

Znów możemy gdybać, co by było gdyby goście wykorzystali sytuację na podwyższenie wyniku. Nie wykorzystali, gospodarze zaatakowali śmielej i w 61. minucie ich ataki zakończyły się sukcesem. Mateusz Szmydt zachował zimną krew w sytuacji, w której mogło się wydawać, że już nic z tej akcji nie będzie. 1:1. A kilka minut później ten sam zawodnik mógł odwrócić losy meczu, niestety piłka przeleciała nad poprzeczką.

W drugiej połowie to Concordia prowadziła grę i kilka razy stworzyła sobie sytuacje, które mogły zakończyć się zdobyciem bramki.

- W drugiej części przeszliśmy na system z trzema obrońcami i to przyniosło efekt. Goście mieli idealną sytuację na 2:0, na nasze szczęście nie strzelili. Po zdobyciu gola na 1:1, kilka minut później mieliśmy sytuację do strzelenia drugiej i wtedy mogliśmy wygrać pierwszy mecz w tym sezonie - kontynuował Janusz Buczkowski.

W następnej kolejce podopieczni Janusza Buczkowskiego zmierzą się w Radomiu z tamtejszą Bronią.

 

Zobacz tabelę III ligi

Concordia Elbląg - Ursus Warszawa 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 - Prusiłowski (14. min.), 1:1 - Szmydt (61. min.)

 

Concordia: Woźniak - Bukacki, M. Pelc (46‘ Barros), Szmydt, Szramka, Szawara, Jarzębski (79‘ Nestorowicz), Radchenko, Rękawek (53‘ Drewek), Kopka, Spychka

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama