UWAGA!

Sport z mleka i sera

 Elbląg, Sport z mleka i sera
fot. Anna Dembińska (arch. portEl.pl)

Na początku pracownicy elbląskiej Mleczarni w zakładowej stołówce grali w brydża i w szachy. Potem ktoś wpadł na pomysł, żeby dokupić stół do tenisa stołowego. Prezes mleczarni Józef Zając powołał do życia klub, który dziś w hali sportowej IV Liceum Ogólnokształcącego będzie obchodził 60. urodziny.

Historia Mlexera nierozerwalnie związana jest z postacią Józefa Zająca, który do Elbląga trafił... na praktyki studenckie w 1956 r. Student Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie przyszedł do elbląskiej Mleczarni i tak mu się tam spodobało, że po skończonych studiach wrócił do Elbląga i podjął już normalną etatową pracę w zakładzie, w którym odbywał praktyki. Już wtedy zaczął organizować życie sportowe. W zakładowej stołówce, po pracy grano w warcaby, szachy, brydża. Potem kupiono stół do tenisa stołowego, zrobiono boisko do siatkówki... Sam Józef Zając miał za sobą sportową przeszłość w AZS Olsztyn,, gdzie trenował lekką atletykę i siatkówkę. Potem został m.in. sędzią piłkarskim, a nawet kierownikiem Wydziału Sędziowskiego Olsztyńskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.

Kiedy został prezesem Mleczarni, stwierdził, że trzeba zakładowy sport unormować i wprowadzić oficjalne ramy. I w ten sposób powstał Ludowy Klub Sportowy Mlexer.

I tu jeszcze trzeba wyjaśnić jedną zagadkę. W klubowej kronice jako data założenia klubu podana jest data 16 sierpnia 1965 r. Skąd więc dzisiejsza gala z okazji 60 – lecia? Jak się okazuje, w 1962 r. rozpoczął działalność protoplasta Mlexera – Ludowy Zespół Sportowy Mleczarnia, którego zawodnicy grali w A - klasie tenisa stołowego. Trzy lata później Mleczarnia zmieniła nazwę na Mlexer.

„Dlaczego Mlexer? Tuż przed zgłoszeniem zespołu do rozgrywek zebrało się ponad 60 osobowe gremium złożone z zawodników i działaczy, którzy mieli za zadanie wybrać odpowiednią nazwę dla klubu. Spośród trzech proponowanych nazw: Białe Kruki, Mewy i Mlexer – ta ostatnia zyskała największą przychylność głosujących” - opisywali Krzysztof Fedak i Robert Pilecki w pierwszej części artykułu „Mlexer – klub z ambicjami” w Gazecie Elbląskiej z 6 kwietnia 2000 r.

Mlexer był wówczas Ludowym Klubem Sportowym. Wynikało to z faktu, że kluby, którymi zakładami patronackimi były mleczarnie „z urzędu” były umiejscawiane w rolniczym pionie sportowym. Barwami klubu był błękit i zieleń.

 

Przy tenisowym stole

Do dziś przetrwała tylko sekcja tenisa stołowego. Przy tenisowym stole często można było spotkać prezesa oraz Tadeusza Fiszbacha – przyszłego I sekretarza KW PZPR w Gdańsku. Mlexer dorobił się m.in. męskiej i żeńskiej drużyny na drugim szczeblu rozgrywek. Kilka razy elblążanie stawali przed szansą awansu do ekstraklasy, ale baraże lub brak pieniędzy stawały na przeszkodzie w wejściu na szczyt. Warto też odnotować zawody tenisowe organizowane przez klub w tej dyscyplinie sportu. Drużyna Mlexera wygrała m.in. towarzyskie spotkanie z reprezentacją Ludowych Zespołów Sportowych Czechosłowacji 7:3, w 1994 r. w Elblągu odbył się mecz tenisa stołowego Europa vs Azja. Przez sekcję „przewinęła się” pokaźna grupa zawodników, zawodniczek, trenerów i działaczy. W tym miejscu warto wspomnieć o wychowanku i długoletnim zawodniku Mlexera Ryszardzie Grzelaku, który jest trenerem w sztabie szkoleniowym polskiej reprezentacji osób z niepełnosprawnościami.

- Wspaniałe doświadczenie z niczym nieporównywalne. Byliśmy na mistrzostwach Europy, gdzie reprezentacja Polski była pierwsza w punktacji medalowej, na mistrzostwach świata zajęliśmy trzecie miejsce w tej klasyfikacji – tak Ryszard Grzelak opisuje swoje wrażenia z pracy z reprezentantami w naszym wywiadzie.

 

Na piłkarskich boiskach

Kolejną sekcją była piłka nożna. Piłkarze Mlexera niemal zawsze byli w cieniu Olimpii. Do historii Elbląga przeszedł derbowy finał Wojewódzkiego Pucharu Polski w województwie elbląskim. W czerwcu 1985 r. na stadionie przy Agrykola Olimpia Elbląg (właśnie awansowała do II ligi) podejmowała grający wówczas w klasie okręgowej [czwarty poziom rozgrywek] Mlexer. „W meczu o piłkarski Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim w klasie okręgowej elbląski Mlexer uległ III-ligowej Olimpii 0:7 (0:2) Widzów 300 (…)

III-ligowiec bez żenady obnażył wszystkie słabe strony Mlexera. Jedynie w pierwszym kwadransie tego spotkania ambicja zawodników Mlexera i zasób sił pozwoliły im na w miarę równorzędny pojedynek. Później dominowała Olimpia, bardziej dojrzała taktycznie w polu, lepsza kondycyjnie i technicznie. Do przerwy podopieczni trenera Józefa Bujki zdobyli dwie bramki.” - pisał Głos Zamechu.

W Mlexerze często można było spotkać byłych piłkarzy Olimpii Elbląg, którzy tam kontynuowali swoją przygodę z piłką.

- Po zakończeniu kariery piłkarskiej w Olimpii zaproponowano mi posadę trenera w B-klasowym wówczas Mlexerze. Prowadziłem tę drużynę sześć lat. Największym sukcesem był awans do A klasy. Stadion Mlexera był w parku Modrzewie, a zaplecze sanitarne, szatnie było w „Budowlance”. (...) Zespół tworzyli doświadczeni piłkarze, którzy z jakiś przyczyn „nie łapali się” do Olimpii – mówił w wywiadzie Lech Augustyniak, trzeci w kolejności trener seniorskiej, który Mleczarzy wprowadził do klasy A.

Mlexer po awans szedł jak walec – na 36 punktów błękitno-zieloni wywalczyli 33. Trener Lech Augustyniak miał pełne ręce roboty: prowadził pierwszą drużynę, rezerwy (C klasa) oraz 80 osobową grupę trampkarzy. Warto tez odnotować awans juniorów Mlexera do Makroregionalnej Ligi „Pomorze” w 1998 r.

Na co dzień piłkarze Mlexera rywalizowali w niższych klasach rozgrywkowych dochodząc do czwartego poziomu rozgrywek. Historia błękitno-zielonych piłkarzy skończyła się 21 czerwca 2007 r. w trzeciej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski. Mlexer przegrał 0:3 z ZKS Olimpią Elbląg. Ligowe zmagania zakończono już sezon wcześniej (2005/2006) – na 11. miejscu w drugiej grupie Klasy A w województwie warmińsko-mazurskim. Potem sekcję i piłkarzy przejęła Concordia Elbląg. W Mlexerze swoją przygodę z piłką zaczynali m.in. Michał Kiełtyka, Michał Lewandowski, Krzysztof Niburski i Sebastian Tomczuk. I tu warto szczególnie podkreślić postać Krzysztofa Niburskiego, który zagrał w reprezentacji Polski do lat 16 (Polska – Litwa 3:1) w 2013 r.

  Elbląg, Piotr Wadecki, najbarddziej znany wychowanek Mlexer (arch. prywatne P. Wadeckiego)
Piotr Wadecki, najbarddziej znany wychowanek Mlexer (arch. prywatne P. Wadeckiego)

Ciekawa historia wiąże się ze stadionem. Co kilka lat piłkarze Mlexera musieli przenosić się na inne boisko, ona którym rozgrywali mecze „u siebie”. Grali m.in. w parku Modrzewie, na Krakusa, na Skrzydlatej i na Moniuszki.

 

Na rowerze

Najbardziej znani w Polsce wychowankowie Mlexera to oczywiście kolarze bracia Piotr i Adam Wadeccy. Piotr był siódmy w wyścigu ze startu wspólnego na igrzyskach olimpijskich w Sydney w 2000 r.

- Do szkoły podstawowej, do której wówczas uczęszczałem, przyszedł trener Mlexera, klubu który miał wówczas sekcję kolarską. Namawiał dzieci do udziału w mini Wyścigu Pokoju. Dałem się namówić i wygrałem ten wyścig – tak. Piotr Wadecki wspominał swoje początki w Mlexerze – [O tym, że zapisze się do klubu – przyp. SM.] zdecydował fakt, że Wigry 3, na którym wygrałem mini Wyścig Pokoju, ktoś mi ukradł. To nie był pierwszy rower, który mi skradziono, ale rodzice powiedzieli, że następnego mi nie kupią. A Mlexer miał rowery – jak zostałem zawodnikiem to dostałem jaguara. Rower, nie samochód. Tak naprawdę do klubu zapisałem się, żeby mieć na czym jeździć.

Pierwszym trenerem przyszłego olimpijczyka był Edward Sobczyński. Młodszy Adam pozazdrościł bratu i do Mlexera przyszedł z Orła Elbląg, gdzie trenował trójbój nowoczesny.

W klubie grano też w brydża, szachy, przeciągano linę, kilka lat funkcjonowała sekcja turystyczna. Dziś elbląskiej mleczarni już nie ma, na jej miejscu powstało osiedle mieszkaniowe. Mlexer przystań znalazł w „hotelowcu” przy ul. Związku Jaszczurczego. Tenisiści swoje mecze i turnieje rozgrywają w Hali Sportowo-Widowiskowej.

W 2018 r. klub przestał być LKS, a został EKS – „ludowy” zmienił się w „elbląski” .

- Dotacje dostajemy od miasta, chcemy też żeby siłą naszej drużyny byli elblążanie. Wiele osób w przeszłości miało do nas pretensje, że jesteśmy ludowi, a nie elbląscy – mówił Mirosław Kozłowski, prezes Mlexera na przedsezonowej konferencji prasowej.

W sobotę, 23 kwietnia, o godzinie 15 w hali sportowej IV Liceum Ogólnokształcącego odbędzie się gala z okazji 60-lecia klubu. W siódmą dziesiątkę Mleczarze wejdą już pod nowym prezesem. Na maj zaplanowano walne zebranie członków. Dotychczasowy prezes Mirosław Kozłowski zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama