UWAGA!

Dramat na plaży w Jantarze. Tonęło kilka osób jednocześnie (aktualizacja)

 Elbląg, Plaża w Jantarze podczas akcji służb ratunkowych,
Plaża w Jantarze podczas akcji służb ratunkowych, fot. Żuławy TV 

W środę (13 lipca), jak informuje rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim, w miejscowości Jantar (gm. Stegna) tonęło jednocześnie pięć osób.

Do tragedii doszło po godz. 12. Jedna z plażujących w Jantarze osób miała zacząć się topić.

- Inni plażowicze utworzyli tzw. łańcuch życia, chcąc ratować tonącego. Niestety sami również zaczęli tonąć. Pięć osób udało się uratować, trzem z nich udzielono pomocy na miejscu, dwie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przetransportowało do szpitali – powiedział nam kpt. Jakub Czaplicki, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdański.

  Elbląg, Dramat na plaży w Jantarze. Tonęło kilka osób jednocześnie  (aktualizacja)
fot. Żuławy TV

Służby poszukiwały cały czas jeszcze jednej osoby, o której mówili świadkowie.

- W sumie nie wiemy o ilu osobach poszukiwanych możemy dokładnie tu mówić. Czy będzie to jedna, czy dwie, czy więcej? Tu relacje świadków zdarzenia różnią się. Obecnie trwa akcja poszukiwawcza - mówi kpt. Jakub Czaplicki.

Do zdarzenia doszło na plaży strzeżonej. Jak zaznacza kpt. Jakub Czaplicki, na kąpielisku była wywieszona od rana czerwona flaga, która oznacza zakaz kąpieli.

Do tragicznego zdarzenia doszło na plaży w Jantarze także we wtorek (12 lipca). Utonął 32-letni mężczyzna.

 

Aktualizacja: Przed godziną 18 poinformowano o zakończeniu akcji poszukiwawczej, zarówno w wodzie, jak i na lądzie. - Nikogo nie udało się odnaleźć - podkreślił Jakub Czaplicki, rzecznik straży pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim. I dodał, że służby, które brały udział w akcji poszukiwawczej wróciły do swoich baz - informuje TVN24.

W sumie z wody uratowano pięć osób, dwie z nich trafiły do szpitala. A służby aż do godz. 18 szukały szóstej osoby. Policja w Nowym Dworze Gdańskim informuje, że do tej pory nikt nie zgłosił zaginięcia tej osoby. Jak informuje TVN24, zdaniem rzeczniki nowodworskiej policji plażowicze - którzy weszli do wody po godzinie 13 i utworzyli "łańcuch życia" w poszukiwaniu osoby topiącej się - mogli zostać wprowadzeni przez kogoś w błąd, a w wodzie mogło nikogo nie być. Akcję poszukiwawczą zakończono.

 

Aktualizacja, 14 lipca. Jak podaje portal RMF24.pl, osobą, która podczas akcji ratunkowej w Jantarze wyciągnęła dwoje topiących się ludzi, był dowódca Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej w Mrągowie mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk.

Strażak przebywał w nadbałtyckiej miejscowości prywatnie. - Natychmiast ruszył na pomoc. Dzięki wysokiemu poziomowi wyszkolenia oraz wiedzy specjalistycznej Przemkowi udało się uratować dwie osoby. Najpierw wypłynął w morze i uratował mężczyznę, który zniknął już pod powierzchnią wody. Bez żadnego sprzętu narażając własne życie zanurkował i znalazł go pod wodą, podjął na powierzchnię i doholował do brzegu. Następnie wypłynął na pomoc kobiecie porwanej przez fale, którą też udało mu się bezpiecznie doholować do brzegu. Można śmiało powiedzieć, że Przemek uratował życie dwóch osób - napisali strażacy z Mrągowa na swoim profilu w mediach społecznościowych.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama