
Oba należą do miasta, dzieli je raptem kilkaset metrów, ale pod względem finansowym to prawdziwa przepaść. Mowa o dwóch elbląskich szpitalach – byłym wojskowym przy Komeńskiego i imienia Jana Pawła II przy Żeromskiego. Pierwszy zakończył 2013 rok z zyskiem 269 tysięcy złotych, drugi ze stratą 484 tysięcy złotych. O finansowych sprawozdaniach obu placówek będą dyskutować radni na najbliższej sesji.
- Nie mamy zaległości płatniczych, żadnych zobowiązań wymagalnych, pensje płacimy na czas. Mamy własną aptekę, laboratorium, przychodnię medycyny pracy, wynajmujemy pomieszczenia różnym podmiotom, dzięki czemu uzyskujemy dodatkowe przychody – mówi Mirosław Gorbaczewski, dyrektor Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego, który kieruje placówką od dziewięciu lat. - Cały czas inwestujemy, by poprawić jakoś usług. W ostatnim czasie przeprowadziliśmy termomodernizację budynków i pełną informatyzację szpitala. Chcemy być typowym szpitalem zabiegowym, dlatego będziemy inwestować w poszczególne oddziały, m.in. okulistyczny, chirurgię ręki.
Cały czas strata
Inwestować chce też dyrekcja Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II, ale na razie największym problemem jest sytuacja finansowa placówki. W 2013 roku po raz kolejny szpital odnotował stratę – 484 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że w 2011 roku strata wyniosła 2,8 miliona, a rok później – 1,4 mln złotych. Za każdym razem brakującą kwotę miasto musiało dołożyć ze swojego budżetu, czyli z kieszeni podatników. Ratunkiem dla szpitala ma być utworzenie oddziału pulmonologii i geriatrii.
- Jest już uchwała Rady Społecznej szpitala oraz zgoda prezydenta na utworzenie oddziału pulmunologii z prawdziwego zdarzenia. Przystępujemy do pierwszych rozmów z NFZ na temat przyszłorocznego kontraktu, więcej na ten temat będziemy mogli powiedzieć jesienią. Planujemy także otworzyć poradnię leczenia osteoporozy, mamy sprzęt, który dotychczas był nieużywany – mówi Dariusz Paulo, zastępca dyrektora ds. medycznych Szpitala Miejskiego w Elblągu. - Na utworzenie oddziału geriatrii chcemy pozyskać pieniądze z funduszy norweskich, mamy też nadzieję, że wiele środków uda się zdobyć z funduszy unijnych.

Radna pyta o łączenie szpitali...
Ratunkiem na oddłużenie Szpitala Miejskiego miało być połączenie z Elbląskim Szpitalem Specjalistycznym. Tak planowały poprzednie władze miasta, które doprowadziły m.in. do wymiany niektórych oddziałów między placówkami. Obecnie sprawa połączenia ucichła.
„Pan Wilk wielokrotnie upominał prezydenta Nowaczyka, że restrukturyzacja szpitali idzie zbyt wolno. Krytykował każdą decyzję zmierzającą do uporządkowania kwestii funkcjonowania szpitali miejskich w Elblągu” – napisała w liście otwartym przewodnicząca klubu PO Małgorzata Adamowicz, która notabene pracuje w Elbląskim Szpitalu Specjalistycznym. - „Idąc do przedterminowych wyborów samorządowych mówił Pan Panie Prezydencie o potrzebie konsolidacji obu szpitali miejskich, jak również o ściśle związanej z tym przedsięwzięciem potrzebie dokończenia uporządkowania rynku usług medycznych, zgodnie z podpisanym przez dyrektorów szpitali porozumieniem. Od czasu wyborów nic nie zmieniło się w tym zakresie.
Tymczasem bardzo szybko zbliża się koniec roku 2016, która to data dla szpitali będzie miała zasadnicze znaczenie, ponieważ zgodnie z istniejącymi przepisami, po tym terminie placówki niedostosowane pod względem technicznym i organizacyjnym będą zamykane. Czy w 2016 roku pan Wilk chce zamknąć szpitale miejskie i winą za to obarczyć innych?” - napisała radna w swoim liście.
… prezydent odpowiada
„Będąc radnym i członkiem Rady Społecznej Szpitala Miejskiego rzeczywiście wielokrotnie krytykowałem polityków Platformy Obywatelskiej, z powodu braku konkretnych działań zmierzających do polepszenia kondycji Szpitala Miejskiego. Prawdą jest również, że negatywnie oceniałem zaproponowany przez PO projekt uporządkowania rynku usług medycznych w Elblągu. W mojej opinii prowadził on nie do ratowania, a prywatyzacji szpitala przy ul. Żeromskiego, co byłoby dla mieszkańców niekorzystne” - napisał do nas prezydent Jerzy Wilk. - „Ponadto w ramach zaproponowanej przez Platformę Obywatelską restrukturyzacji (umowa w tej sprawie została podpisana przed trzema laty pomiędzy dyrektorami elbląskich placówek), Szpital Miejski oddał na rzecz wojskowego oddział wewnętrzny i reumatologię, a szpital wojewódzki wzbogacił się o neurologię z wojskowego. Niestety z zawartego przed trzema laty porozumienia nie wywiązał się dotąd szpital wojewódzki, który miał przekazać pediatrię Szpitalowi Miejskiemu. I to ma wpływ na kondycję finansową tej placówki. W konsekwencji dzisiaj jedno skrzydło placówki przy ul. Żeromskiego (ok. 1000 m2) stoi kompletnie puste. (…)
Zabiegam o utworzenie w szpitalu miejskim dwóch nowych oddziałów – pulmonologii i geriatrii. Jest duża szansa, że pulmonologia zostanie uruchomiona od stycznia 2015 roku, rozmowy z NFZ w tej sprawie są już na finiszu. To są konkretne działania, efektem których efektem dla mieszkańców będzie lepsza dostępność do usług medycznych na miejscu. Ponadto zdecydowałem, że znaczna część środków z puli 37 mln euro, które Elbląg otrzyma na inwestycje w latach 2014-2020, zostanie przeznaczone właśnie na elbląskie szpitale” - dodał Jerzy Wilk.
Prezydent Elbląga w przyszłości nie wyklucza połączenia obu placówek, choć jak poinformował nas Rafał Maliszewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego „przede wszystkim działania takie muszą być poprzedzone przygotowaniem odpowiednich uchwał, które zostaną przyjęte przez Radę Miejską, zmianami w statucie obu placówek, konsultacjami, itd. Poza tym to rozwiązanie teraz nie przyniosłoby oczekiwanych rezultatów, bo bilans obu placówek byłby na minusie”.