
Rada Miejska w Elblągu przegłosowała dzisiaj (3 listopada) podwyżki podatku od nieruchomości, opłat targowej i opłat za holowanie pojazdów. Zgodziła się też na przejęcie Centrum Rehabilitacji przy ul. Królewieckiej przez Szpital Miejski.
O projekcie podwyżek i połączeniu Szpitala Miejskiego z Centrum Rehabilitacji pisaliśmy na portElu we wcześniejszych artykułach. Zapowiedzi dzisiaj stały się faktem.
Za podwyżką podatku o nieruchomości (o 11-12 procent w zależności od rodzaju nieruchomości) i opłat targowych (o ok. 17-18 proc. w zależności od opłaty) głosowało 17 radnych, 8 (wszyscy z PiS) byli przeciw.
- PiS jest przeciwny tym podwyżkom ze względów ściśle społecznych. Trzeba inaczej prowadzić gospodarkę miasta, szukać oszczędności. Podwyżka podarku uderzy w wielu mieszkańców, dla których liczy się każda złotówka. Podobnie jest z opłatami na targowisku – mówił w imieniu klubu PiS radny Marek Pruszak.
- Popatrzymy na skalę tej podwyżki, dla właścicieli 60-metrowego mieszkania wyniesie ona około 6 zł. Wszystko drożeje – energia elektryczna, inne nośniki. Musimy mieć za co zapłacić za ciepło w szkołach, za prąd. Nie uprawiajmy demagogii – apelował do radnego wiceprezydent Janusz Nowak.
- To nie jest demagogia. To alienacja władzy samorządowej od realiów – stwierdził Marek Pruszak.
- Gdyby Państwa partia nie doprowadziła do takich podwyżek energii elektrycznej to podwyżki opłaty targowej by nie było – ripostował Janusz Nowak.
W przypadku podwyżek opłat za odholowywanie pojazdów i ich przechowywanie na parkingu radni radni już jednogłośnie byli „za”. Na przykład usunięcie auta do 3,5 tony w nowym roku wyniesie 600 zł (dotychczas 476 zł), a za jego przechowywanie na parkingu – 50 zł za dobę (dotychczas 37 zł). A rower czy hulajnoga elektryczna to koszt odpowiednio 140 za odholowanie i 25 zł za dobę przechowywania (dotychczas 109 i 17 zł).
Radni w większości (23 osoby „za”, dwa głosy wstrzymujące się) poparli też pomysł połączenia Szpitala Miejskiego z Centrum Rehabilitacji przy ul. Królewieckiej. Władze miasta zapewniają, że zakres usług CR się nie zmieni, a wszyscy pracownicy przejdą do nowego pracodawcy na tych samych warunkach pracy i płacy. Przed głosowaniem wiceprezydent Michał Missan poinformował, że związki zawodowe Solidarność i OPZZ wydały pozytywne opinie w sprawie połączenia.
Podczas sesji Marek Pruszak pytał także prezydenta Witolda Wróblewskiego o plan oszczędnościowy, którego wprowadzenie wcześniej zapowiadały.
- Program oszczędnościowy jest żywy, w zależności od tego, jak zmienia się sytuacja zewnętrzna. Na pewno nie zgodzę się na zdalną naukę w szkołach, nie zakładam też wyłączania oświetlenia na ulicach. Będziemy bronić tego, by najbardziej potrzebne rzeczy w mieście były utrzymane – stwierdził Witold Wróblewski. - Cieszę się, że energia elektryczna nie podrożeje 5,5 raza, tylko 1,5 raza. Choć jeśli popatrzymy na usługi komunalne naszych firm, to mieszczą się one (podwyżki cen usług – red.) w granicach inflacji. Przez trzy lata mamy zmniejszone dochody własne o 280 mln zł, zadłużenie samorządu to obecnie 290 mln zł. Gdyby nam nie zabrano pieniędzy, można by zniwelować zadłużenie. Płacimy rocznie 12 mln zł rat z tytułu spłaty wcześniejszych zobowiązań. Z odsetkami, które ciągle rosną, bo rosną stopy procentowe, to w sumie prawie 30 mln złotych. A jeszcze słyszymy, że stopy procentowe mogą iść do góry – odpowiedział prezydent.
Szczegóły dotyczące oszczędności w samorządzie poznamy zapewne w połowie listopada, gdy prezydent – zgodnie z przepisami – przedstawi przewodniczącemu Rady Miejskiej projekt budżetu na 2023 rok.