W dwóch elbląskich bibliotekach od kilku dni są zbierane pieniądze na zakup nowości wydawniczych. Każdy datek wrzucony do skarbonki to większe szanse na poszerzenie oferty elbląskich wypożyczalni.
W tym roku Biblioteka Elbląska ma otrzymać z budżetu państwa tylko 695 tys. złotych. W budżecie miejskim zapisano dla niej 2,420 mln złotych, z czego 30 tys. zł pochodzi z budżetu starostwa. Kwoty te jednak wystarczą jedynie na bieżące utrzymanie placówki. Nie ma więc w tym roku żadnej szansy na zakup nowych książek. Najbardziej potrzebne nowości kupowane są przez cały czas, ale nie w takiej ilości, jakiej życzyliby sobie czytelnicy. Skarbonki na razie pojawiły się w bibliotece przy ul. św. Ducha oraz przy ul. Zamkowej. Już niedługo pojawią się także w pozostałych elbląskich wypożyczalniach. Jak mówią pracownicy obu bibliotek, w których już rozpoczęto zbiórkę pieniędzy, już wcześniej czytelnicy sugerowali taką formę zbiórki pieniędzy na zakup nowości wydawniczych.
- W skarbonkach są jak dotąd niewielkie kwoty - mówi kierownik jednego z działów naukowych w bibliotece przy ul. św. Ducha. - Każdy daje tyle, na ile go stać. Sądzę, że zebrane kwoty nie będą duże, jednak w jakiś sposób pomogą kupić chociaż niektóre, najbardziej pożądane tytuły.
Bibliotekarze nie ukrywają, że liczba chętnych do korzystania z zasobów elbląskich bibliotek, stale się zwiększa. Jednak bibliotekom trudno sprostać wymaganiom czytelniczym, nie mając środków na zakup książek.
O problemach finansowych Biblioteki Elbląskiej mówi się od dawna. Pieniędzy brakuje nie tylko na nowe książki, ale także na remonty i modernizacje obiektów. Niedawno dyrektor Biblioteki Elbląskiej Krystyna Greczycho przedstawiła Zarządowi Miasta program restrukturyzacji placówki. Dyrektor zaproponowała, aby oszczędności szukać poprzez zwolnienia pracowników. Zarząd Miasta zaakceptował to rozwiązanie, jednak działanie kosztem ludzi nie spodobało się bibliotekarzom z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność. Na program restrukturyzacji zareagowali przyjęciem uchwały w sprawie wotum nieufności wobec dyrektor Greczycho. Pismo w tej sprawie trafiło także do Zarządu Miasta.
- Związek zawodowy Solidarność bibliotekarzy przesłał jedynie pismo do wiceprezydenta Marka Gliszczyńskiego, ale tylko do wiadomości - tłumaczy Artur Zieliński, rzecznik prezydenta Elbląga. - Nie oczekiwał na żadną odpowiedź, ani określenie stanowiska.
Zarząd, mimo zapoznania z wątpliwościami bibliotekarzy, podtrzymał swoją akceptację dla takiej formy restrukturyzacji biblioteki, jaką przedstawiła dyrektor Krystyna Greczycho.
Zobacz także "Do likwidacji..."
- W skarbonkach są jak dotąd niewielkie kwoty - mówi kierownik jednego z działów naukowych w bibliotece przy ul. św. Ducha. - Każdy daje tyle, na ile go stać. Sądzę, że zebrane kwoty nie będą duże, jednak w jakiś sposób pomogą kupić chociaż niektóre, najbardziej pożądane tytuły.
Bibliotekarze nie ukrywają, że liczba chętnych do korzystania z zasobów elbląskich bibliotek, stale się zwiększa. Jednak bibliotekom trudno sprostać wymaganiom czytelniczym, nie mając środków na zakup książek.
O problemach finansowych Biblioteki Elbląskiej mówi się od dawna. Pieniędzy brakuje nie tylko na nowe książki, ale także na remonty i modernizacje obiektów. Niedawno dyrektor Biblioteki Elbląskiej Krystyna Greczycho przedstawiła Zarządowi Miasta program restrukturyzacji placówki. Dyrektor zaproponowała, aby oszczędności szukać poprzez zwolnienia pracowników. Zarząd Miasta zaakceptował to rozwiązanie, jednak działanie kosztem ludzi nie spodobało się bibliotekarzom z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność. Na program restrukturyzacji zareagowali przyjęciem uchwały w sprawie wotum nieufności wobec dyrektor Greczycho. Pismo w tej sprawie trafiło także do Zarządu Miasta.
- Związek zawodowy Solidarność bibliotekarzy przesłał jedynie pismo do wiceprezydenta Marka Gliszczyńskiego, ale tylko do wiadomości - tłumaczy Artur Zieliński, rzecznik prezydenta Elbląga. - Nie oczekiwał na żadną odpowiedź, ani określenie stanowiska.
Zarząd, mimo zapoznania z wątpliwościami bibliotekarzy, podtrzymał swoją akceptację dla takiej formy restrukturyzacji biblioteki, jaką przedstawiła dyrektor Krystyna Greczycho.
Zobacz także "Do likwidacji..."
IG