Szkodliwi zbieracze złomu
Rozpowszechniona w naszym kraju i bardzo pożyteczna akcja zbiórki złomu mija się ze swym celem, jeśli nieuczciwi zbieracze dopuszczają się zbierania rzeczy użytecznych, w dodatku nie stanowiących ich własności - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z dnia 6 października 1960 roku.
Latawce znów w modzie
Corocznie w okresie jesiennym młodzi elblążanie zabawiają się puszczaniem latawców - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 5 października 1960 roku.
Dobry projekt
W rejonie ulic Robotniczej i Stoczniowej obok Domu Meblowego znajduje się wolny, dotychczas nie zagospodarowany plac - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 4 października 1960 roku.
Dawno temu w Elblągu... świętowano oktoberfest
Trwa gorączka przygotowań do październikowej uroczystości z okazji 75 rocznicy istnienia firmy Schichaua [W 1837 roku Ferdynand Schichau otworzył w Elblągu dzięki pożyczce ojca warsztat budowy maszyn, gdzie zajmował się budową i naprawą przede wszystkim maszyn parowych dla przemysłu. Zainteresowany przemysłem okrętowym, rozwinął wkrótce swoje przedsiębiorstwo w tym kierunku - DK]. Oktoberfest - uroczystość, która została zorganizowana przez firmę dla jej pracowników, odbędzie się w najbliższą sobotę w Bażantarni (niem. Vogelsang)
Mnożą się elbląskie SAM-y
Elblążanie otrzymali ostatnio trzy nowe sklepy samoobsługowe - czytamy w Głosie Elbląga z 28 września 1960 roku.
Dawno temu w Elblągu... dzieci nie mogły brać udziału w polowaniach
Pragniemy zwrócić uwagę, że w czasie roku szkolnego istnieje zakaz udziału dzieci w polowaniach. Rodzic, opiekun czy organizator polowania, który nie zastosuje się do zakazu zostanie ukarany...
Dawno temu w Elblągu... grasował groźny pies
Jeden z elbląskich funkcjonariuszy policji ma bardzo groźnego psa. Policjant przechodził pewnego dnia ze swoim psem obok podwórza domu przy ulicy Grunwaldzkiej 24 (niem. Holländer Chaussee). Pies wypatrzył nagle chodzące po podwórzu w poszukiwaniu pożywienia kury i zrzucił się na nie...
Żółwi rekord
Do historii przejdą na pewno dwie budowle Elbląga: stadion sportowy przy ul. Agrykola oraz Dom Kultury - czytamy w Dzienniku bałtyckim z 17 września 1960 roku.
Szkolny "eksperyment"
Przysłowia są mądrością ludów. Nad tym jakże słusznym stwierdzeniem wielu ludzi przechodzi lekkomyślnie do porządku dziennego. Dlatego też tak dużą otuchą napawać może fakt, że nie brak i takich którzy starają się nadać przysłowiom należną im rangę. Wiele inicjatywy w tej dziedzinie przejawia np. kierownictwo szkół podstawowych w Elblągu - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 16 września 1960 roku.
"Mewki" - ptaki choroby
Widmo chorób wenerycznych krąży po Elblągu. Krzewi się również jak chwast prostytucja - mimo, że w oficjalnych statystykach i sprawozdaniach nie ma o tym mowy - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 15 września 1960 roku.
Stary Młyn
Mieszkańcy Elbląga oczekują od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków przyspieszenia decyzji w sprawie rozebrania starego młyna przy ul. Traugutta - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 14 września 1960 roku.
Dawno temu w Elblągu... uratowano dziewczynkę
Pięcioletnia Joanna Lange, pasierbica krawca, pana Tarkowskiego z Elbląga, została w sobotę uratowana przed utonięciem. Dziewczynka bawiła się w piasku nieopodal rzeki Elbląg. Nagle podszedł do niej chłopiec, z którym dziecko zaczęło się kłócić. Chłopiec popchnął dziewczynkę do wody i uciekł.
Zrehabilitować Struga!
Stwierdzenie, że nagle ni stąd ni zowąd zostało się brutalnie pozbawionym tzw. stałego miejsca zamieszkania, jest na pewno rzeczą mocno nieprzyjemną. Nie trudno sobie zatem wyobrazić, jaką rozterkę duchową przezywają mieszkańcy ul. Andrzeja Struga - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 6 września 1960 roku.
Dawno temu w Elblągu... grasowali „rozpruwacze”...
Na ulicach naszego miasta znów grasują „rozpruwacze” ubrań i są dla mieszkańców nie lada zmorą. Nie oszczędzają oni nawet ludzi ubogich. Pewien elbląski robotnik przechodził wczoraj wieczorem przez jeden z elbląskich placów. Gdy wydostał się z tłumu, zauważył, że z sukienki jego córki została wycięta część materiału....
Dawno temu w Elblągu... chłopak skoczył na pędzący rower
Dziwny wypadek zdarzył się wczoraj wieczorem przez lekkomyślność pewnego chłopca. Zdarzyło się bowiem, że ulicą Wodną (niem. Wasserstraße) jechał z dużą prędkością rowerzysta. Nagle wspomniany chłopak wskoczył rowerzyście na tylne koło od roweru, mimo że ten był w ruchu...
Dawno temu w Elblągu... dziecko wypadło z okna
W styczniu rozpoczęliśmy publikację tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku dziejące się w naszym mieście. Dziś kolejna porcja wiadomości z sierpnia 1912. Dlaczego 1912? Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej. Miał to być cykl archiwaliów prasowych zatytułowany „Sto lat temu w Elblągu...”, ale rocznika 1910 nie ma jeszcze w zasobach BE. Jest za to 1912.
15 tys. zł ofiarowała załoga "Zamechu" dla powodzian
Znana ze swej ofiarności załoga "Zamechu" i tym razem nie poskąpiła ofiar dla ludzi, dotkniętych klęską powodzi na terenie powiatu elbląskiego - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 16 sierpnia 1960 roku.
Dawno temu w Elblągu... katastrofa statku na Zalewie Wiślanym
W styczniu rozpoczęliśmy publikację tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku dziejące się w naszym mieście. Dziś kolejna porcja wiadomości z sierpnia 1912. Dlaczego 1912? Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej. Miał to być cykl archiwaliów prasowych zatytułowany „Sto lat temu w Elblągu...”, ale rocznika 1910 nie ma jeszcze w zasobach BE. Jest za to 1912.
Za głośna "Marina"
Od pewnego czasu restauracja "Słowiańska" w Elblągu czynna jest do godziny 3, wypełniając dotychczasowy brak nocnego lokalu w mieście - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 13 sierpnia 1960 roku.
Kończy się odgruzowywanie Starego Miasta
Już wkrótce gruzy Starego Miasta w Elblągu znikną całkowicie, prace bowiem przy odgruzowywaniu dobiegają końca - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 12 sierpnia.