
Urzędnicy postanowili nadać nazwę stadionowi piłkarsko-lekkoatletycznemu przy ul. Krakusa. Przyjrzeliśmy się, jakie nazwy mają obiekty sportowe w innych miastach.
„Przygotowania do modernizacji stadionu przy ul. Krakusa, który ma zmienić się w nowoczesny obiekt piłkarsko-lekkoatletyczny, trwają od dłuższego czasu.“ - możemy przeczytać w tekście opublikowanym m. in. na naszych łamach. I zdaniem urzędników „nowoczesny obiekt“ musi mieć jakąś nazwę.
Jaką? Popularnym rozwiązaniem jest nadanie nazwy sponsora. Wrocław ma Tarczyński Arena, ale to mimo wszystko inna liga niż Elbląg. Ale podobnym tropem poszli w Pile, gdzie funkcjonuje Asta Arena. Asta to lokalna telewizja z Piły. Na „jej” Arenie rywalizują żużlowcy Polonii Piła (Krajowa Liga Żużlowa, trzeci poziom rozgrywek).
W tym przypadku Urząd Miasta lub MOSiR musiałby wcześniej przeprowadzić odpowiednią procedurę, aby wyłonić potencjalnego „nazwodawcę”. Tutaj jednak potencjalna firma wchodzi na nieznany grunt: nie jest jeszcze jasne, jakie wydarzenia sportowe (oprócz meczów piłkarzy Concordii, obecnie występujących w IV lidze) będą się na nowym obiekcie odbywały. I jak to wpłynie na wizerunek firmy, która „użyczy” swojej nazwy stadionowi.
Patron
Pewnym rozwiązaniem byłoby pójście drogą Zabrza. Od 2005 r. piłkarze Górnika grają na obiekcie pn. „Stadion Sportowy KS Górnik im. Ernesta Pohla. Ernest Pohl to legenda zabrzańskiego klubu. I takie rozwiązanie jest też wprowadzane w mniejszych miejscowościach. W kwietniu 2025 r. stadion w Bukownie (Małopolska) uchwałą Rady Miejskiej otrzymał nazwę "Stadion Miejski im. Ryszarda Michalskiego". Ryszard Michalski był piłkarzem Bolesława Bukowno w czasie, gdy ten grał w III lidze. Potem został trenerem oraz wychowawcą dzieci i młodzieży.
Kto mógłby zostać patronem obiektu przy ul. Krakusa? Naszym zdaniem kandydatów jest wielu, nie podejmujemy się nawet zaproponować, kto zasługuje na upamiętnienie bardziej niż inni i dlaczego. Komisji Konkursowej nie zazdrościmy wyboru pięciu nazw, które zostaną poddane pod głosowanie mieszkańców.
Przy czym należy pamiętać, że w przypadku patrona wypadałoby zapytać o zdanie rodzinę, co może wydłużyć proces nadawania nazwy. W tej sprawie powinna (tak jak w innych miastach) podjąć uchwałę Rada Miejska, dobrze byłoby wysłuchać też opinii sportowców i samych zainteresowanych.
Inne propozycje
A jak nie reklama i patron to co? Można spojrzeć na Tarnów, gdzie Stadion Miejski nosi nazwę „Jaskółcze Gniazdo”. I to, naszym zdaniem, bardzo pomysłowe nawiązanie do przydomków drużyn, które rywalizują na tym obiekcie: żużlowcy Unii Tarnów w 2 Metalkas Ekstralidze (drugi poziom rozgrywek) oraz piłkarze Unii Tarnów (III liga, grupa IV). Idąc tym tropem, można zaproponować tytułową "Słonik Arenę". Sympatyczne zwierzę jest maskotką piłkarzy Concordii, którzy przy ul. Krakusa rozgrywają mecze domowe. Innym rozwiązaniem jest znalezienie sposobu na odniesienie się do lekkoatletów Truso.
A może zostawić tak jak jest?
- Trenowałem lekką atletykę na tym stadionie 40 lat temu. I zawsze chodziłem na Krakusa, Concordia gra obecnie na Krakusa i niech zostanie Krakusa – mówi Grzegorz Witkowski, były elbląski lekkoatleta.
No to kto?
Nadanie imienia i/lub patrona stadionowi byłoby doskonałym wydarzeniem promującym 80. rocznicę powrotu Elbląga w granice Polski. Tylko trzeba byłoby temu wydarzeniu nadać odpowiednią rangę. Tymczasem mamy wrażenie, że wszystko jest robione „po łebkach”. Urzędnicy niespodziewanie ogłosili, że przez tydzień można przesyłać propozycje nazwy. Ciekawą sprawą jest niewymaganie od wnioskodawców uzasadnienia nazwy, co naszym zdaniem znacząco zmniejszyłoby liczbę propozycji „mniej poważnych”.
Pięć propozycji, które zostaną poddane pod głosowanie wybierze Komisja Konkursowa. Kto będzie wchodził w jej skład – tego jeszcze nie wiadomo. Aż prosiłoby się, aby były to osoby związane z elbląskim sportem, historią miasta, a nie tylko urzędnicy. Propozycje można zgłaszać do 19 maja.
Od 21 do 30 maja potrwa głosowanie. I to naszym zdaniem też niewykorzystana szansa, gdyż gdyby potraktować głosujących bardziej poważnie: opracować i przedstawić uzasadnienia poszczególnych kandydatur, przedstawić życiorysy potencjalnych patronów...
Kolejnym zagrożeniem jest frekwencja. Przykłady głosowania w „Zielonym Budżecie” pokazują, że przy braku lub bardzo małej promocji głosowania, prawie nikt nie bierze udziału w głosowaniu. W 2024 r. w głosowaniu w Zielonym Budżecie oddano tylko 625 ważnych głosów (rok wcześniej 1443 głosy). Jeżeli frekwencja w głosowaniu na nazwę obiektu przy ul. Krakusa będzie podobna... A na porządną akcję promocyjną głosowania zwyczajnie zabraknie czasu...
Naszych czytelników zachęcamy do przedstawiania swoich propozycji w komentarzach wraz z krótkim uzasadnieniem. Najciekawsze przekażemy do Departamentu Sportu i Rekreacji. Może to jedna z propozycji naszych czytelników będzie poddana pod miejskie głosowanie. Na Wasze propozycje czekamy do 18 maja włącznie.