
Kto z nas nie lubi obserwować ptaków przy karmniku? Jest taki jegomość dzięki któremu te obserwacje są nader pasjonujące.
Dzwoniec – korpulentny, wielkości wróbla, zielono-żółtawy ptak z masywnym dziobem - tak pokrótce można opisać jego wygląd. Osiąga ok. 15 cm długości i wagę ok. 30 gramów. Prowadzi najczęściej osiadły tryb życia lub migruje na niewielkie odległości. W okresie jesienno-zimowym dzwońce zbijają się w większe grupy.
- Wtedy możemy je z łatwością obserwować w przydomowych karmnikach, gdzie te bardzo charakterne ptaszki bardzo często pojedynkują się ze sobą – mówi Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. - Ich walki są na tyle widowiskowe, że inne ptaki np. wróble czy sikory wolą obserwować ich wyczyny z bezpiecznej odległości, oddalając się nieco od karmnika – dodaje leśnik.
Dzwońce rozmnażają się do dwóch razy w roku: w maju i z początkiem czerwca. Zdarza się, że jeden samiec ma pod swoją opieką kilka samic. Z jaj wykluwają się młode, które po ok. dwóch tygodniach opuszczają gniazda. Dzwońce jako łuszczaki żywią się głównie nasionami drzew i roślin zielnych, jednak w okresie młodocianym rodzice karmią je gąsienicami motyli, mszycami czy pajęczakami.
Dzwońce ze względu na wyjątkowy dźwięczny odgłos w przeszłości były hodowane. Aktualnie objęte są ochroną ścisłą. Ich liczebność w Polsce wzrasta, co najprawdopodobniej ma związek z przemieszczaniem się tego gatunku z obszarów z pogranicza pól i lasów do miast, gdzie osiedlają się w zadrzewieniach i parkach. Dzięki temu coraz częściej możemy spotkać tego karmnikowego zawadiakę w naszych przydomowych karmnikach.