
Mniej włamań, kradzieży i rozbojów. Poważne zdarzenia to rzadkość. Do tego duża wykrywalność sprawców przestępstw, szereg akcji prewencyjnych, w tym realizacja spotów społecznych, które stały się hitem w kraju. Można powiedzieć: sielanka. - W Elblągu jest bezpiecznie, ale nie nudno. Pracy mamy dużo i nigdy jej nie zabraknie – zapewnia mł. insp. Robert Muraszko, komendant miejski policji.
Przypomnijmy podsumowanie roku 2016. Elbląscy policjanci odnotowali duże spadki w ilości przestępstw najbardziej dokuczliwych: kradzieże – spadek w porównaniu z 2015 r. z niewiele ponad 700 do 600, włamania – tu szczególny spadek w porównaniu z rokiem 2015: z 800 do 500. Było też mniej rozbojów i kradzieży rozbójniczych – z 63 do 38. Wykrywalność na poziomie przestępczości kryminalnej jest na poziomie 75 proc. Statystycznie jest bezpiecznie, żeby nie powiedzieć – nudno. O tej nudzie, w przededniu Święta Policji rozmawiamy z mł. insp. Robertem Muraszko, który od niespełna roku jest komendantem miejskim policji w Elblągu.
- Ten, kto liczy na emocjonujące wydarzenia w naszym mieście, przeliczy się. To spokojne, żeby nie powiedzieć, nudne miasto.
Mł. insp. Robert Muraszko: - Bezpieczne tak, ale czy nudne? Zdarzają się poważne sprawy: rozboje, napady, przestępstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia czy, jak całkiem niedawno, strzelanina na Kosynierów Gdyńskich. Fakt, to jednostkowe przypadki, ale czy to źle? Ważne, że ustalamy sprawców i ich zatrzymujemy. W związku z tym, że takich poważnych zdarzeń jest mało, skupiamy się na prewencji.
- Macie dużo pracy?
- Policja była, jest i będzie. Podejmujemy 20 tysięcy interwencji rocznie. W dalszym ciągu mówimy o 850 Niebieskich Kartach w prowadzeniu - to dużo i ta liczba się utrzymuje. Z jednej strony świadczy to o naszym podejście, bo dla nas priorytetem jest eliminowanie zjawisk przemocy.
- Do tego kampanie społeczne np. skierowane do seniorów o oszustwach na wnuczka, a do młodzieży o dopalaczach. Sztandarowe projekty?
- Sytuacja na nas wymusza takie działania. Od 1999 r. funkcjonuje program Bezpieczny Elbląg, a od 2005 Bezpieczny Powiat i w ramach tych programów bardzo dużo się dzieje. Jeśli jest zapotrzebowanie na prelekcje w szkołach odnośnie agresji to jesteśmy. Jeżeli jest zapotrzebowania na spotkania z przewodnikami psów służbowych - jesteśmy. Teraz realizujemy kontrole z sanepidem, strażą graniczną na koloniach i półkoloniach.
- A ruch drogowy? Na drogach też jest bezpiecznie?
- Działamy w tym temacie 260 dni w roku i obejmujemy pieszych, rowerzystów i kierowców. Prędkość jest w dalszym ciągu tym czynnikiem, który generuje wypadki ze skutkiem śmiertelnym. W tym roku wypadków było o 12 więcej niż w 2016 i jeden śmiertelny mniej niż w 2016. Chciałoby się by ich w ogóle nie było... Tragicznie zakończyły się ostatnie wypadki motocyklistów, no i to zdarzenie w Krasnym Lesie. Za każdym razem młody człowiek za kółkiem...
Musimy też mocno pracować z pieszymi, bo dla nich nadal „zebra” jest za daleko, a czerwonego światła nie widzą. I rowerzyści – muszą dojść do porozumienia z kierowcami. Wszyscy są uczestnikami ruchu drogowego. Kierujący też ma obowiązek się rozejrzeć. Kultura, ostrożność z obu stron i wyobraźnia.
- A problemy?
- Realizujemy nasze zadania tak, jak nam środki pozwalają. Jesteśmy w trakcie realizowania zadań wynikających z ustawy modernizacyjnej, której skutków jeszcze nie odczuwamy, bo to najpierw przetargi na nowy sprzęt, na inwestycje... Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będziemy zasileni w nowy sprzęt, bo ten, który mamy, choć wiekowo nie jest stary, jest jednak wysłużony. W Ruchu Drogowym mamy samochody 2-, 5-letnie, ale one są eksploatowane bardzo mocno. Samochody, które odbieraliśmy w styczniu - transportery - i to nie dla Ruchu Drogowego - już teraz jadą na przegląd 40 tys. km. Mamy też sporo sprzętu, który musiałby myśleć o emeryturze.
- A od wielu lat zapowiadana modernizacja budynku komendy?
- Jest światełko, bo Królewiecka, Tysiąclecia i Strażnicza wymagają poważnych inwestycji.
- Według ostatnich zapowiedzi to przy ul. Strażniczej miała zostać rozbudowana komenda.
- Ale jest sygnał od komendanta wojewódzkiego, że powrót do koncepcji budowy jednego obiektu, w nowej lokalizacji jest możliwy. Miasto też jest bardzo zainteresowane takim rozwiązaniem – jeden obiekt, wszyscy w jednym miejscu i środki transportu. Mają być prowadzone rozmowy w Komendzie Głównej, by zbudować w Elblągu jeden obiekt. Póki co, w planie są ujęte budowy obiektów policyjnych w Tolkmicku i w Młynarach. Prace miałyby rozpocząć się w przyszłym roku.
- Ilu policjantów pełni służbę w KMP w Elblągu?
- 378 policjantów, w tym 50 w Pasłęku, 6 w Gronowie, 8 w Tolkmicku, 7 w Młynarach.
- To wystarczająca ilość?
- Na chwilę obecną ta liczba pozwala nam realizować obowiązki na dobrym poziomie. Wiadomo, gdyby było więcej policjantów można by było stworzyć mniejsze rewiry dzielnicowych, ale i tak nie mogę narzekać. Mamy 20 dzielnicowych w mieście i na każdego przypada ok. 4 tysięcy mieszkańców, a wiem, że w kraju są rejony, gdzie dzielnicowy ma pod opieką 15 tys. osób.
- Zbliża się Święto Policji. Akademia i festyn dla mieszkańców?
- 20 lipca odbędzie się akademia policyjna w CSE Światowid. Tradycyjnie – awanse i odznaczenia. W tym roku odbierze je blisko 120 policjantów. To docenienie ich pracy. 23 lipca o godz. 13 w katedrze pw. św. Mikołaja odprawiona zostanie msza święta w intencji policjantów i pracowników policji. Po mszy, od godz. 15 na Bulwarze Zygmunta Augusta będziemy świętować z mieszkańcami. Będzie pokaz sprzętu policyjnego, ale i służb z nami współdziałających: straży granicznej, służby celnej, straży pożarnej, żandarmerii wojskowej. Będą również pokazy przewodników psów służbowych oraz ratownictwa wodnego. Będzie także można poczęstować się grochówką.
- Czego życzyć policjantom z okazji ich święta?
- Pracy mamy dużo i jej nie zabraknie. Poważnych zdarzeń niewiele, ale jednak spokoju, bo nawet błaha interwencja może zmienić się w poważną sprawę. Ja życzę policjantom, żeby w spokoju mogli realizować swoje obowiązki. A sobie, bym zapewnił im komfort realizacji zadań, które sam im stawiam.
- Ten, kto liczy na emocjonujące wydarzenia w naszym mieście, przeliczy się. To spokojne, żeby nie powiedzieć, nudne miasto.
Mł. insp. Robert Muraszko: - Bezpieczne tak, ale czy nudne? Zdarzają się poważne sprawy: rozboje, napady, przestępstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia czy, jak całkiem niedawno, strzelanina na Kosynierów Gdyńskich. Fakt, to jednostkowe przypadki, ale czy to źle? Ważne, że ustalamy sprawców i ich zatrzymujemy. W związku z tym, że takich poważnych zdarzeń jest mało, skupiamy się na prewencji.
- Macie dużo pracy?
- Policja była, jest i będzie. Podejmujemy 20 tysięcy interwencji rocznie. W dalszym ciągu mówimy o 850 Niebieskich Kartach w prowadzeniu - to dużo i ta liczba się utrzymuje. Z jednej strony świadczy to o naszym podejście, bo dla nas priorytetem jest eliminowanie zjawisk przemocy.
- Do tego kampanie społeczne np. skierowane do seniorów o oszustwach na wnuczka, a do młodzieży o dopalaczach. Sztandarowe projekty?
- Sytuacja na nas wymusza takie działania. Od 1999 r. funkcjonuje program Bezpieczny Elbląg, a od 2005 Bezpieczny Powiat i w ramach tych programów bardzo dużo się dzieje. Jeśli jest zapotrzebowanie na prelekcje w szkołach odnośnie agresji to jesteśmy. Jeżeli jest zapotrzebowania na spotkania z przewodnikami psów służbowych - jesteśmy. Teraz realizujemy kontrole z sanepidem, strażą graniczną na koloniach i półkoloniach.
- A ruch drogowy? Na drogach też jest bezpiecznie?
- Działamy w tym temacie 260 dni w roku i obejmujemy pieszych, rowerzystów i kierowców. Prędkość jest w dalszym ciągu tym czynnikiem, który generuje wypadki ze skutkiem śmiertelnym. W tym roku wypadków było o 12 więcej niż w 2016 i jeden śmiertelny mniej niż w 2016. Chciałoby się by ich w ogóle nie było... Tragicznie zakończyły się ostatnie wypadki motocyklistów, no i to zdarzenie w Krasnym Lesie. Za każdym razem młody człowiek za kółkiem...
Musimy też mocno pracować z pieszymi, bo dla nich nadal „zebra” jest za daleko, a czerwonego światła nie widzą. I rowerzyści – muszą dojść do porozumienia z kierowcami. Wszyscy są uczestnikami ruchu drogowego. Kierujący też ma obowiązek się rozejrzeć. Kultura, ostrożność z obu stron i wyobraźnia.
- A problemy?
- Realizujemy nasze zadania tak, jak nam środki pozwalają. Jesteśmy w trakcie realizowania zadań wynikających z ustawy modernizacyjnej, której skutków jeszcze nie odczuwamy, bo to najpierw przetargi na nowy sprzęt, na inwestycje... Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będziemy zasileni w nowy sprzęt, bo ten, który mamy, choć wiekowo nie jest stary, jest jednak wysłużony. W Ruchu Drogowym mamy samochody 2-, 5-letnie, ale one są eksploatowane bardzo mocno. Samochody, które odbieraliśmy w styczniu - transportery - i to nie dla Ruchu Drogowego - już teraz jadą na przegląd 40 tys. km. Mamy też sporo sprzętu, który musiałby myśleć o emeryturze.
- A od wielu lat zapowiadana modernizacja budynku komendy?
- Jest światełko, bo Królewiecka, Tysiąclecia i Strażnicza wymagają poważnych inwestycji.
- Według ostatnich zapowiedzi to przy ul. Strażniczej miała zostać rozbudowana komenda.
- Ale jest sygnał od komendanta wojewódzkiego, że powrót do koncepcji budowy jednego obiektu, w nowej lokalizacji jest możliwy. Miasto też jest bardzo zainteresowane takim rozwiązaniem – jeden obiekt, wszyscy w jednym miejscu i środki transportu. Mają być prowadzone rozmowy w Komendzie Głównej, by zbudować w Elblągu jeden obiekt. Póki co, w planie są ujęte budowy obiektów policyjnych w Tolkmicku i w Młynarach. Prace miałyby rozpocząć się w przyszłym roku.
- Ilu policjantów pełni służbę w KMP w Elblągu?
- 378 policjantów, w tym 50 w Pasłęku, 6 w Gronowie, 8 w Tolkmicku, 7 w Młynarach.
- To wystarczająca ilość?
- Na chwilę obecną ta liczba pozwala nam realizować obowiązki na dobrym poziomie. Wiadomo, gdyby było więcej policjantów można by było stworzyć mniejsze rewiry dzielnicowych, ale i tak nie mogę narzekać. Mamy 20 dzielnicowych w mieście i na każdego przypada ok. 4 tysięcy mieszkańców, a wiem, że w kraju są rejony, gdzie dzielnicowy ma pod opieką 15 tys. osób.
- Zbliża się Święto Policji. Akademia i festyn dla mieszkańców?
- 20 lipca odbędzie się akademia policyjna w CSE Światowid. Tradycyjnie – awanse i odznaczenia. W tym roku odbierze je blisko 120 policjantów. To docenienie ich pracy. 23 lipca o godz. 13 w katedrze pw. św. Mikołaja odprawiona zostanie msza święta w intencji policjantów i pracowników policji. Po mszy, od godz. 15 na Bulwarze Zygmunta Augusta będziemy świętować z mieszkańcami. Będzie pokaz sprzętu policyjnego, ale i służb z nami współdziałających: straży granicznej, służby celnej, straży pożarnej, żandarmerii wojskowej. Będą również pokazy przewodników psów służbowych oraz ratownictwa wodnego. Będzie także można poczęstować się grochówką.
- Czego życzyć policjantom z okazji ich święta?
- Pracy mamy dużo i jej nie zabraknie. Poważnych zdarzeń niewiele, ale jednak spokoju, bo nawet błaha interwencja może zmienić się w poważną sprawę. Ja życzę policjantom, żeby w spokoju mogli realizować swoje obowiązki. A sobie, bym zapewnił im komfort realizacji zadań, które sam im stawiam.
rozmawiała Agata Janik