Dawno temu w Elblągu...17-latek zaginął bez śladu
26 września zniknął bez śladu 17-letni chłopak uczący się w zawodzie kowala nazwiskiem Wunderlich zamieszkały przy Grobli Malborskiej 19a (niem. Marienburgerdamm). Młody mężczyzna przebywał na praktykach u mistrza kowalskiego Lau przy Ogrodzie Zabaw (niem. Lustgarten, dzisiejszy Plac Wolności). Bliscy chłopaka przypuszczają, że mógł on sobie odebrać życie - o tym pisała elbląska prasa w październiku 1914 roku.
Pod carską banderą (Z historią w tle)
Jakie okręty produkowała stocznia Ferdynanda Schichaua w Elbingu? - Jej torpedowce były w tamtym czasie najbardziej nowoczesne. Nad swoimi konkurentami górowały przede wszystkim szybkością - mówi Michał Glock, elbląski historyk specjalizujący się w dziejach floty rosyjskiej i radzieckiej. Przedstawiamy niektóre okręty, które z Elbinga trafiły pod banderę rosyjskiego cara.
„Nabycie biletów sprawia nieraz wiele trudności” (Głos z przeszłości, odc. 11)
- W wielu wypadkach ludzie, którzy oczekują kilka godzin w kolejce, odchodzą z niczym od kasy. Najwyższy już czas zaprowadzić porządek w kinach elbląskich – pisała prasa o problemach w sektorze kultury w 1950 r.
Dawno temu w Elblągu… miasto zanurzyło się w półmroku
Jak wiadomo, ilość węgla dostarczana ze Śląska (niem. Schlesien) do poszczególnych miast nie pokrywa obecnie naszych potrzeb. Dlatego też zakłady są zmuszone gospodarować taką ilością węgla, jaką mają, także i nasza miejska gazownia została zmuszona do oszczędności. Dlatego też na czas nieokreślony na ulicach miasta będzie paliła się tylko co druga latarnia. Elbląg zanurzy się więc w półmroku - informowała elbląska prasa w październiku 1914 r. O czym jeszcze pisała?
„Walka o przedterminowe wykonanie planu” (Głos z przeszłości, odc. 10)
- Pogłębienie zasad planowości pracy w spółdzielni, walka o przedterminowe wykonanie planu, maksymalne oszczędności, wszechstronny rozwój współzawodnictwa, wszystko to wymaga dalszych konsekwentnych wysiłków i wzmożonej czujności – pisano w prasie o spółdzielczości elbląskiej 70 lat temu.
Jak Zamech inspirował artystów. Grafiki Haliny Różewicz-Książkiewicz
Zamech dawał mieszkańcom Elbląga pracę, oferował możliwości rozwoju i awansu, zapewniał opiekę zdrowotną oraz rozrywkę. Był również natchnieniem artystycznym. W roku 1965 oraz 1967 zaprosił w swoje mury artystów, którym udostępnił materiał twórczy, narzędzia i fachowy personel, w efekcie czego powstały znane w całym kraju formy przestrzenne. Dziś opowiemy, jak Zamech zainspirował Halinę Różewicz-Książkiewicz - znaną i cenioną elbląską artystkę-malarkę, która na przełomie lat 60. i 70. XX w. poświęciła mu cykl swoich grafik.
Dawno temu w Elblągu… odbył się koncert w lazarecie
W niedzielę, 20 września w rezerwowym lazarecie odbył się drugi wieczorek muzyczny dla rannych żołnierzy. Wystąpili w nim soliści występujący podczas koncertów organizowanych przez Czerwony Krzyż: dyrektor muzyczny Rasenberger, panna Meta Steinbrück, panna Marta Kolloff i Paul Runde. […] Zgromadzona publiczność mogła chociaż przez tę krótką godzinę zapomnieć o wojnie - informowała elbląska prasa we wrześniu 1914 r. O czym jeszcze pisała?
"Względy higieniczne nakazują stosowanie osłon" (Głos z przeszłości, odc. 9)
- „Chorzy”, zwolnieni na kilka dni z zajęć w fabryce, w tym samym czasie przesiadują w kinach lub innych miejscach rozrywkowych - pisała prasa o problemach elbląskiego przemysłu w 1950 r.
Dawno temu w Elblągu… zamknięto pływalnię
- Pan Frankenberg, właściciel Niemieckiej Pływalni, był zmuszony, jak udało nam się ustalić, dziś o godz. 15 zamknąć pływalnię, ponieważ magistrat nie dostarczył mu węgla. Również żadna tutejsza firma nie była w stanie przekazać panu Frankenberg kilku cetnarów węgla - pisała elbląska prasa w 1914 r.
„Nie narażać ludzi pracy na stratę czasu” (Głos z przeszłości, odc. 8)
- W roku ub. w Elblągu odremontowano wiele domów mieszkalnych, które oddano do użytku ludziom pracy lub instytucjom użyteczności publicznej. Mieszkańcy nowych domów zbyt mało jednak wykazują troski o oddane do ich użytku obiekty – pisała prasa o Elblągu w 1950 r.
Dawno temu w Elblągu. Dzieci robiły wiele hałasu
W tych trudnych czasach, w których każdy ma swoje problemy, a w Elblągu dzieje się więcej niż to bywało wcześniej, rodzice powinni zwrócić uwagę na to, by ich dzieci nie wychodziły tłumnie na ulicę. W grupach po 20-30 dzieci w każdym wieku, od 2 do 14 roku życia, można zobaczyć je na ulicach, jak robią wiele hałasu i wystawiają na próbę nerwy dorosłych - informowała elbląska prasa we wrześniu 1914 roku.
„Takim postępowaniem chłopi są oburzeni” (Głos z przeszłości, odc. 7)
- Pozostałe bez opieki maszyny, pod wpływem działań atmosferycznych ulegają dalszemu niszczeniu, mimo że po niedużym remoncie mogłyby być wykorzystane. Czas, aby ktoś się tym zainteresował! - pisała prasa o sprzęcie rolniczym zalegającym na Grunwaldzkiej w 1950 r.
Dawno temu w Elblągu...Uciekinierzy koczowali na łąkach
Smutny obrazek prezentował się dziś z rana przy rzece Nogat. Setki wypędzonych ze swoich domów w Prusach Wschodnich bezradnych rodzin z dziećmi koczowało na mokrych i zimnych żuławskich łąkach. Ludzie narzekali, że pasterze wielkich stad bydła nie pozwalają na to, by krowy były dojone, mimo że zwierzęta z bólu nie mogą się poruszać, bo wymiona są nabrzmiałe od zgromadzonego mleka i nie mogą jeść - pisała elbląska prasa we wrześniu 1914 roku.
Odznaczeni za opozycyjną kartę
Ksiądz Leszek Kuczyński i Barbara Kurek zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Wolności i Solidarności za zasługi w działalności na rzecz niepodległości i suwerenności Polski oraz respektowania praw człowieka w PRL.
„Kioski muszą być otwarte w ustalonych godzinach” (Głos z przeszłości, odc. 6)
- Z nadejściem fali mrozów właściciele prywatnych kiosków w Elblągu zamykają je często przed ustalonym terminem, co utrudnia ludności zakup czasopism, papierosów i zapałek – pisała prasa w 1950 r.
Dawno temu w Elblągu... rosyjscy więźniowie na dworcu
Wczoraj wieczorem po godz. 22 przez nasz dworzec przejeżdżał transport z rosyjskimi więźniami. Dziś do Elbląga przybyło ich ponad tysiąc i zjadło posiłek na naszym dworcu - informowała elbląska prasa w sierpniu 1914 roku. O czym jeszcze pisała?
Śrutownik od Komnicka
Do Elbląga trafił ponad 100-letni śrutownik, wyprodukowany przez zakłady Franza Komnicka. - Pierwszy eksponat do Elbląskiego Muzeum Techniki uważam za zdobyty – pisze Dariusz Babojć, który od lat szuka urządzeń i maszyn wyprodukowanych w przedwojennym Elblągu.
„Szczury zaczynają wizytować piwnice” (Głos z przeszłości, odc. 5)
- Mieszkańcy kolonii robotniczych przy ulicach Grottgera, Morszyńskiej, Grunwaldzkiej i przyległych zmuszeni są chodzić do najbliższego sklepu rzeźniczego ok. 2 km, co stwarza poważne kłopoty – tak pisała prasa o problemach elblążan w 1950 r.
Dawno temu w Elblągu... nie bano się cholery
- Ponieważ wszystkie sale Resursy Humanistas zostały przeznaczone na cele lazaretu, nowi członkowie maja tam od dziś zakaz wstępu. Ogród jest nadal do dyspozycji członków resursy z wyjątkiem odgrodzonych części. Wejść można do niego od ulicy Pffeferstraße, pozostałe wejścia od ulic Gołębiej - pisała elbląska prasa w sierpniu 1914 r.
"Zbyt duże zagęszczenie w klasach odbija się niekorzystnie na pracy szkolnej" (Głos z przeszłości, odc. 4)
"Pilna jest sprawa właściwej opieki lekarskiej i higienicznej nad dziećmi. Należy zwiększyć ilość etatów higienistek szkolnych. Młodzież szkolna powinna otrzymywać większą opiekę ze strony Ośrodków Zdrowia" – pisała prasa o elbląskim szkolnictwie w 1950 r.
To się czyta
FotoreportEl
